W 2007 roku Adam Darski, lider satanistycznego zespołu Behemoth, podarł Biblię, nazywając ją "kłamliwą księgą". Następnie kartki Pisma Świętego spalili fani zespołu. "Nergal" nazwał również Kościół katolicki "największą zbrodniczą sektą".
Prokuratura postawiła zarzuty Darskiemu po doniesieniu kilku pomorskich posłów PiS i Ryszarda Nowaka - szefa Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami i Przemocą.
Jednak gdyński sąd po raz drugi zdecydował o uniewinnieniu muzyka.
- Sąd uniewinnił Adama Darskiego od zarzucanego mu czynu uznając, że oskarżony działał w zamiarze ewentualnym znieważenia uczuć religijnych osób, ale tylko tych obecnych na koncercie, nie zaś pokrzywdzonych występujących w tej sprawie - powiedziała w uzasadnieniu wyroku sędzia Monika Jobska.
Sąd podkreślił, że podczas koncertu obowiązywał zakaz jego nagrywania. Dlatego wykonawca nie mógł spodziewać się, że jego zapis zostanie upubliczniony.
Komentując orzeczenie, Darski powiedział:
"To jest zwycięstwo albo kolejny krok ku zwycięstwu. Każdą decyzję sądu na moją korzyść w tej sprawie ja odbieram jako zwycięstwo logiki i zdrowego rozsądku nad zabobonem, zacietrzewieniem i wstecznictwem. Poczekajmy, aż będzie prawomocny wyrok i być może Ryszard Nowak znajdzie nowy obiekt swojej fanatycznej działalności".
Opracowanie: ChnNews.pl
Źródło: TVP, TVN24.pl