A Khulu Reinfirst Manyuka, według afrykańskich mediów, udał się w połowie czerwca do buszu (według niektórych źródeł w góry) w Zimbabwe. Zamierzał pościć i modlić się co najmniej tyle, co Chrystus, a w razie możliwości nawet więcej. Podobno, miał wstrzymywać się w tym czasie zarówno od jedzenia, jak i picia.
73-latek był znany w swojej rodzinie i społeczności jako bardzo duchowa osoba o wielkiej wierze. Nazywano go nawet "Jezusem z Zimbabwe".
Jego rodzina zapewnia, że przystępując do postu, był zdrowy i "nie wyglądał na swój wiek".
Niestety, tak długi post najwyraźniej go przerósł. Po miesiącu jego bliscy otrzymali wiadomość o jego śmierci.
Dokładny dzień zgonu Manyuki pozostaje niewiadomą, ponieważ starzec przebywał sam. Jego ciało znalazł przypadkowy przechodzień, który zawiadomił policję.
Funkcjonariusze przyznają, że to nie pierwszy przypadek śmierci od postu, z jakim się zetknęli.
Śledztwo jednak trwa. Ciało Manyuki zostało przewiezione do szpitala w celu przeprowadzenia sekcji zwłok.
Zobacz także: Które zwierzęta są według Biblii czyste, a które nieczyste? Oto lista
Chcesz więcej informacji od ChnNews.pl?
"Kiedyś poszedłem na konferencję prowadzoną przez Herzoga. Na konferencji wygłosił wiele proroctw, które nigdy się nie spełniły. Każdej nocy mówił ludziom, że ...