Są wszędzie - na osiedlach, targowiskach, a nawet na lotnisku w Kairze. Insekty przemieściły się od strony Sudanu. Dotarły do Egiptu, Morza Czerwonego i na Półwysep Arabski.
Wielu mieszkańców Egiptu paliło opony, chcąc stworzyć dym, który odstraszy szarańczę.
Na kairskim lotnisku insekty opanowały między innymi pasy startowe. Władze portu zdecydowały o użyciu środków owadobójczych.
Naturalnie, w wyniku ataku szarańczy ucierpiały również uprawy w górnej części kraju.
W ciągu ostatniego stulecia szarańcza atakowała Egipt w latach: 1954, 1968, 2004, 2007 i 2011.
Biblia wymienia plagę szarańczy jako jedną z dziesięciu plag, które Bóg spuścił na Egipt. Miały one przekonać faraona, by zgodził się na wypuszczenie Izraelitów z kraju.
Źródło: ahram.org.eg, egyptindependent.com