W nagraniu audio stwierdził, że im intensywniejsza jest kampania międzynarodowej koalicji oraz Rosji przeciwko IS, tym jest ono "czystsze i silniejsze". Podkreślił, że dżihadyści mają do czynienia nie tylko z "krzyżowcami", ale również z "narodami ateistów" i zapewnił, że ci, którzy będą atakować Państwo Islamskie, gorzko tego pożałują.
"Bądźcie pewni, ze bóg zagwarantuje zwycięstwo tym, którzy go czczą i usłyszcie dobre wieści - nasze państwo ma się dobrze" - ogłosił.
Skupił się także na Izraelu. Oświadczył, że IS wkrótce dotrze do Palestyny i tam również założy Kalifat.
"Żydzi, wkrótce usłyszycie nasze słowa w Palestynie, która stanie się waszym grobem" - powiedział.
Podkreślił, że dżihadyści "nie zapomnieli" o Palestynie.
"Ani na chwilę o niej nie zapomnieliśmy i z pomocą Allaha nie zapomnimy. Pionierzy bojowników dżihadu otoczą was w dniu, który, jak sądzicie, jest odległy, a my wiemy, że jest bliski. Jesteśmy coraz bliżej z każdym dniem" - zadeklarował al-Bagdadi.
Wezwał wreszcie obywateli Arabii Saudyjskiej, których podobno jest najwięcej w szeregach Państwa Islamskiego, by powstali przeciwko swojemu królowi. Niedawno sformował on muzułmańską koalicję przeciwko IS złożoną z 34 państw.
Zobacz także: Król Jordanii o Trzeciej Wojnie Światowej
Źródło: Christian Today