Przypomnijmy, w 16. rozdziale Ewangelii Mateusza Chrystus zapytał swoich uczniów, co mówią o nim ludzie.
Oni rzekli: jedni za Eliasza, inni za Jeremiasza albo jednego z proroków.
Wtedy on ich zapytał, za kogo oni Go uważają.
Szymon Piotr odpowiedział: "Tyś jest Chrystus, Syn Boga żywego".
- Jezus mówi na to: "wow. Ciało i krew ci tego nie pokazały. To przyszło od Boga. To objawienie. I na tej skale zbuduję Kościół, a bramy piekielnego go nie przemogą" - przypomina John Thomas ze służby Streams Ministries założonej przez proroka Johna Paula Jacksona.
W poświęconym temu fragmentowi wystąpieniu, skupia się właśnie na fragmencie mówiącym o bramach piekła.
Zwraca uwagę, że bramy mają to do siebie, że stoją w miejscu, są stacjonarne i nie poruszają się - w przeciwieństwie do ludzi. To, według niego, znak dla chrześcijan. Tłumaczy, jak to rozumieć.
- Jezus mówiąc, że bramy piekielne nie przemogą Kościoła, nie mówi, że uda nam się odeprzeć ataki wroga, ale że to my będziemy go atakować i wróg nie będzie w stanie tego wytrzymać. Brama służyła do ochrony miasta - zauważa.
Podkreśla, że dziś chrześcijanie mogą nacierać na bramy piekielne.
- Kiedy odpowiadamy na objawienie, które Jezus daje o Sobie, to będziemy szli w miejsca, o których wróg myślał, że są zamknięte. Wróg nie będzie mógł niczego zrobić, by to powstrzymać. Będziemy plądrować jego dom - zaznacza.
Thomas podkreśla, że jest tak dlatego, że Jezus na krzyżu związał szatana, wroga i rozbroił go.
Teraz my, plądrując dom diabła, możemy zabrać rzeczy, które trzymał jako łupy.
- Kiedy idziesz za objawieniem i robisz to, do czego Bóg cię powołał, to większość walki, jakiej doświadczasz, ma miejsce nie dlatego że wróg atakuje ciebie, a dlatego że ty atakujesz wroga - wskazał John Thomas.
Wideo z jego wystąpieniem (w jęz. angielskim) poniżej.
Zobacz także: Którzy ludzie tworzą Kościół? Słowa abp. Kupnego dają do myślenia