Człowiek, który zabił Johna Lennona mówi o Jezusie

Człowiek, który zabił Johna Lennona mówi o Jezusie

sobota, 30 sierpień 2014 15:02
Mark David Chapman Mark David Chapman fot. NY Dept. of Corrections

Mark David Chapman, człowiek, który zabił Johna Lennona, mówi, że się nawrócił i chce nawrócenia innych.

59-letni mężczyzna twierdzi, że nie jest już tym człowiekiem, który szukał sławy, zabijając gwiazdę Beatlesów w 1980 roku.

Mówi, że żałuje tego, co zrobił. Jest przekonany, że Bóg mu przebaczył. Chce spędzić resztę swojego życia albo w więzieniu albo poza nim, byle usługiwać innym.

20 sierpnia funkcjonariusze już po raz ósmy nie zgodzili się, by Chapman opuścił zakład karny. Według liczącego 25 stron stenogramu z jego przesłuchania, spodziewał się takiego orzeczenia. A gdy był przesłuchiwany w sprawie zwolnienia w 2012 roku, był zainteresowany wyłącznie składaniem świadectwa wiary.

Co ciekawe, jego żona (są małżeństwem już od 35 lat) również jest wierząca. W ramach Programu Zjazdu Rodzin (FRP) pozwolono jej odwiedzać męża przez... 42 godziny do roku. Mają prawo spędzać ten czas w specjalnym więziennym domku.

- Jesteśmy teraz bliżej Pana niż wtedy, kiedy byliśmy na ulicy, więc będę Mu wdzięczny, utrzymując nasze małżeństwo - powiedział funkcjonariuszom Mark.

Oficerowie pytali go czy może kogoś skrzywdzić, gdy wyjdzie na wolność i czy nie obawia się, że sam stanie się obiektem ataku dla kogoś, kto będzie chciał stać się sławny poprzez zabicie go. Chapman odrzekł, że jego życie przestępcze się skończyło, a co do własnego zagrożenia stwierdził, że "oddaje je w Boże ręce".

Jak mówi, jego głównym celem jest teraz usługiwanie więźniom.

- Ja i moja żona mamy służbę. Rozdajemy broszurki, które mówią ludziom o Chrystusie. W tym jest moje serce - oświadczył.

Chapman przeprosił za ból, jaki zadał Lennonowi, jego rodzinie i milionom jego fanów.

- Przepraszam za bycie takim idiotą, za to, że wybrałem niewłaściwą drogę do chwały. Znalazłem mój pokój w Jezusie. Znam Go. On mnie kocha, wybaczył mi - oznajmił osadzony.

Przesłuchujący go funkcjonariusze orzekli, że zwolnienie go z więzienia byłoby "niezgodne z dobrem społeczeństwa" i "umniejszyłoby powadze przestępstwa".

Mark David Chapman zastrzelił Johna Lennona 8 grudnia 1980 roku przed wejściem do jego rezydencji. Po tym morderstwie został skazany na dożywotnie więzienie.

Udostępnij
 

Źródło: Religion News Service

Napisz tu...
znakow zostalo.
or post as a guest
Loading comment... The comment will be refreshed after 00:00.

Skomentuj jako pierwszy.

Ostatnie komentarze

@jano właśnie - czy tam nie ma?
@AdamA co że Słowami Jana, który pisał BRACIA, NIE DOWIERZAJCIE KAZDEMU KTO MOWI, ZE MA DUCHA SWIETEGO. Mamy badać z jakiego Ducha ktoś do nas ...
@Szkoda czasu na niegoNuda, to prawda. Uczył ze Słowa podstawy wiary, że Jezus jest Synem Bożym. No obawiam się, że sam w to Benny nie wierzy, bo tak ...
@Jerzy.Tak, bardzo nudne spotkanie zawierające podstawy wiary. Że Jezus jest Synem Bożym... ja za darmo o tym czytam w Słowie... ale trzeba mieć czas by ...
@Marek nie musiał mówić - potulne polskie owieczki same zapłaciły za głoszone sukcecy!
@JanaBóg TEŻ nazwał obcowanie żeńsczyzny z żeńszczyzną grzechem
@Yvonnbo bałwany to tylko postacie z al-azif i z al-koran , wszystkie bez wyjątku, bo to IMPOSTORY
@Savedposoborowy, nie trydencki to ten fałszywy kościoł

tuwszystkiekomentarze1

Please publish modules in offcanvas position.