Te grupy wyznaniowe uznały, że potrzebują zająć wspólne stanowisko w ważnej sprawie dla dalszego funkcjonowania społeczeństwa. Mianowicie w sprawie małżeństw homoseksualnych. Według nich, ta coraz szerzej akceptowana instytucja stanowi poważne zagrożenie.
W oświadczeniu, które ma ukazać się w marcowym amerykańskim magazynie religijnym "First Things" stwierdzają między innymi, że tzw. "małżeństwa" homoseksualne są dla społeczeństwa groźniejsze niż rozwód i kohabitacja.
"Musimy powiedzieć, tak wyraźnie jak to możliwe, że związki jednopłciowe, nawet usankcjonowane przez państwo, nie są małżeństwami" - czytamy.
W dokumencie podkreśla się, że "chrześcijanie, którzy chcą pozostać wierni Pismu Świętemu i chrześcijańskiej tradycji, nie mogą akceptować tej falsyfikacji rzeczywistości, bez względu na jej status prawny".
Oświadczenie piętnuje "rewolucję w małżeństwie i prawie rodzinnym", a także "zaprzeczanie różnicom pomiędzy mężczyznami i kobietami".
Dokument opracowano przy udziale grupy katolików i protestantów o nazwie "Ewangeliczni i Katolicy Razem" (ECT) utworzonej przez Instytut Religii i Życia Publicznego (IRPL).
Wśród 30 sygnatariuszy oświadczenia są między innymi: pastor megakościoła "Saddleback" - Rick Warren, przewodniczący Południowowschodniego Seminarium Baptystycznego - Daniel Akin, dziekan szkoły Beeson Divinity School - Timothy George czy George Weigel - przedstawiciel katolików z Centrum Etyki i Polityki (EPPC).
Wspomniany Timothy George przyznał, że katolicy i ewangeliczni chrześcijanie "nadal nie zgadzają się w wielu sprawach, a ludzie, którzy ułożyli tekst oświadczenia zdają sobie z tych różnic sprawę."
Sygnatariusze czują jednak, że wspólne podkreślenie "uzupełniania się mężczyzny i kobiety w małżeństwie przed Bogiem", zgodnie z wersetem: "Dlatego opuści mąż ojca swego i matkę swoją i złączy się z żoną swoją, i staną się jednym ciałem", jest obecnie bardzo ważne.
Źródło: Christian Today