"Kiedyś zapytano mojego ojca, gdzie jest niebo. Odpowiedział: "niebo to miejsce, w którym jest Jezus i w którym wkrótce Go zobaczę!". Tego dnia odszedł z tego świata do życia wiecznego w niebie przygotowanego przez Pana Jezusa Chrystusa - Zbawiciela świata, którego ogłaszał przez prawie 80 lat" - napisał.
Podkreślił, że będzie brakowało go rodzinie i osobom zaangażowanym w jego służbę ewangelizacyjną, a także wielu ludziom na całym świecie.
Zapytał przy tej okazji osoby śledzące jego profil czy wiedzą, gdzie spędzą wieczność.
Przypomniał słowa Jezusa: "Bóg tak umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto w niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne" (J. 3,16).
Will Graham, wnuk słynnego ewangelisty, oświadczył z kolei:
"Mój dziadek kiedyś powiedział: "pewnego dnia usłyszycie, że Billy Graham zmarł. Nie wierzcie w to. Tego dnia będę bardziej żywy niż kiedykolwiek! Zmieniłem tylko adres". Przyjaciele, dziś mój dziadek przeniósł się z ziemi umarłych do ziemi żywych".
"Ubolewamy, że już nie jest z nami na ziemi fizycznie, ale nie rozpaczamy, jak ci, którzy nie mają nadziei. Mój dziadek poświęcił całe życie dzieleniu się obietnicą wieczności przez Jezusa Chrystusa i dziś miał okazję doznać tej nadziei samemu, uklęknąć przed Zbawicielem i usłyszeć Jego słowa: "Dobrze, sługo dobry i wierny". Moja rodzina docenia wasze modlitwy teraz i w kolejnych dniach" - dodał.
Wiadomo, że Billy Graham był ostatnio bardzo słaby. Miał problemy ze wzrokiem i słuchem, a także poruszaniem się. Jego córka Anne Graham Lotz podkreślała jednak, że wciąż miał "jasny umysł".
Graham był baptystą. Głosił ewangelię w sumie do 215 milionów ludzi w ponad 185 krajach. Setki milionów słuchały go także za pośrednictwem mediów. Doprowadził rzeszę osób do oddania życia Jezusowi Chrystusowi.
Był też znany jako "pastor prezydentów". Miał okazję rozmawiać ze wszystkimi prezydentami USA od czasów II Wojny Światowej aż po Baracka Obamę.
Miał pięcioro dzieci, 19 wnuków i licznych prawnuków.
Jak głosił Billy Graham, można posłuchać poniżej.
Na podstawie: Christian Post