Pompeo jest ewangelicznym chrześcijaninem i otwarcie przyznaje się do wiary w Jezusa.
W styczniu ubiegłego roku, przemawiając w kościele w mieście Wichita w stanie Kansas, odniósł się do problemu z radykalnymi muzułmanami. Jak stwierdził, czują oni do chrześcijan odrazę i chcą "usunąć ich z powierzchni ziemi".
Przyznał, że jest to mniejszość spośród wszystkich muzułmanów. Nie można ich jednak lekceważyć.
Mówiąc o tej kwestii, odniósł się także do Jezusa. Trzeba przyznać, że były to wspaniałe słowa.
- Będą wywierać na nas presję, a my będziemy musieli być pewni, że modlimy się, stoimy i walczymy, że wiemy, że Jezus Chrystus, nasz Zbawiciel, jest prawdziwie jedynym rozwiązaniem dla naszego świata - oświadczył.
Pompeo jest zdecydowanym konserwatystą. Opowiada się m.in. przeciwko tzw. "małżeństwom homoseksualnym" i aborcji, według Associated Press także w przypadku gwałtu i kazirodztwa i dopuszcza ją tylko, gdy zagrożone jest życie matki. Jako republikański kongresmen głosował za odebraniem funduszy państwowych aborcyjnej organizacji Planned Parenthood.
Nie jest jedynym wierzącym w administracji Donalda Trumpa. Również wiceprezydent Mike Pence publicznie przyznaje się do wiary w Jezusa Chrystusa. Wśród doradców Trump ma między innymi ewangelicznych pastorów.
Poniżej wspomniana wypowiedź Pompeo o Jezusie (w jęz. angielskim).
Na podstawie: Foreign Policy