Szef polskiej dyplomacji określił w Waszyngtonie stanowisko RP w sprawie obecnej sytuacji państwa żydowskiego. Zaznaczył, że "Izrael ma prawo do istnienia w zabezpieczonych granicach i ma prawo do obrony". Dodał, że po tym, co wydarzyło się w czasie II Wojny Światowej, "nikt nie może oczekiwać od Izraela, by siedział potulnie i czekał aż zostanie zaatakowany". Jednocześnie minister wyraził wątpliwości w sprawie niektórych posunięć rządu w Jerozolimie.
- Polska nie popiera i nie musi popierać wszystkiego, co Izrael robi, by zapewnić swe bezpieczeństwo. Nie popieramy budowy izraelskich osiedli na palestyńskich terytoriach. Jednakże całkowicie odrzucamy islamski ekstremizm - zaznaczył.
Odnosząc się do sytuacji Żydów w Polsce, Radosław Sikorski zapewnił, że wspólnoty żydowskie są w naszym kraju "bezpieczne, mile widziane i szanowane". Przypomniał też, że władze wspierają ich działalność przez organizowanie wielu wydarzeń, takich jak Festiwal Kultury Żydowskiej czy otwarcie Muzeum Historii Żydów Polskich.
Opracowanie: ChnNews.pl
Źródło: Interia.pl