W związku z niedawnym referendum w Irlandii, w którym mieszkańcy tego kraju opowiedzieli się za legalizacją tzw. małżeństw homoseksualnych, pod presją w tej sprawie znalazł się rząd Angeli Merkel w Niemczech.
- Nadszedł ten czas. To wspaniały sygnał z Irlandii - powiedziała przywódczyni niemieckiej Partii Zielonych - Katrin Goring-Eckardt i wezwała Merkel, by poszła w ślady Zielonej Wyspy.
Jednak rzecznik pani kanclerz powiedział agencji Reutera, że gabinet Merkel, chrześcijańskiej demokratki, nie ma takich planów.
- To był ważny krok (referendum w Irlandii, red.) na drodze do likwidacji dyskryminacji i pani kanclerz się z tego cieszy, ale małżeństwa homoseksualne nie są celem tego rządu - powiedział.
To wszystko przy wielkim poparciu, jakim pomysł redefinicji małżeństwa cieszy się u naszych zachodnich sąsiadów. Legalizacji małżeństw homoseksualnych chce tam aż 75 proc. wyborców.
Rząd Merkel zwiększył co prawda prawa par jednopłciowych, ale i tak jest krytykowany za zbyt małe kroki w tej dziedzinie, zwłaszcza, że Niemcy w 2001 roku jako pierwsze w Europie zalegalizowały związki partnerskie.
Takie zbyt "nieśmiałe" stanowisko nie podoba się choćby koalicjantowi chadeków - SPD.
Czytaj także: Angela Merkel: musimy zwalczać wszelką formę nietolerancji. Islam jest częścią Niemiec
Źródło: The Independent, Reuters
Chcesz więcej informacji od ChnNews.pl?