Zwierzchnik Kościoła katolickiego podkreślił, że w dzisiejszych czasach potrzeba modlitwy o pokój. Zaapelował o nią nie tylko do chrześcijan.
- W dzisiejszych czasach bardzo potrzebna jest modlitwa chrześcijan, Żydów i muzułmanów o pokój - oświadczył.
Przypomniał o zaplanowanej na czwartek inicjatywie "Minuta dla pokoju".
- To chwila modlitwy dla upamiętnienia spotkania w Watykanie, jakie odbyłem z nieodżałowanym prezydentem Izraela - Szimonem Peresem i prezydentem palestyńskim - Mahmudem Abbasem - powiedział Franciszek.
To już trzecia rocznica spotkania, podczas którego, jak pisze włoska agencja Ansa, papież modlił się z oboma przywódcami o pokój na Bliskim Wschodzie.
Słowa papieża wpisują się w jego retorykę daleko posuniętego dialogu międzyreligijnego.
Przypomnijmy, podczas niedawnej pielgrzymki do Egiptu zwierzchnik katolików stwierdził, że chrześcijanie i muzułmanie mogą nazywać siebie "braćmi i siostrami". Zachęcił też swoich słuchaczy, w tym muzułmanów, by "modlili się za siebie nawzajem, angażowali się w dialog i promowali harmonię w duchu współpracy i przyjaźni".
Podobnych wypowiedzi papieża było więcej.
We wrześniu ubiegłego roku na spotkaniu międzyreligijnym w Asyżu oświadczył, że ci, którzy tam przybyli, to "pielgrzymi spragnieni pokoju".
Wśród nich, oprócz przedstawicieli katolicyzmu, protestantyzmu czy prawosławia byli także buddyści, hinduiści, Żydzi i muzułmanie.
"Chcemy być świadkami pokoju, potrzebujemy przede wszystkim modlitwy o pokój, ponieważ pokój jest darem od Boga. (...) Nie mamy broni. Ale wierzymy w łagodną i pokorną moc modlitwy. Dziś nie modliliśmy się jedni przeciw drugim, jak to się czasami niestety zdarzało w historii. Bez synkretyzmu i relatywizmu modliliśmy się jednak jedni obok drugich, jedni za drugich" - stwierdził wtedy Franciszek.
W styczniu tego samego roku wystąpił w wideo, które było apelem o dialog między religiami. Pokazano w nim przedstawicieli poszczególnych religii - buddystkę, Żyda, katolickiego księdza i muzułmanina.
Papież powiedział wtedy:
"Wielu myśli i uważa inaczej, szukając albo spotykając Boga na różne sposoby. W tym tłumie, gamie religii wszyscy możemy być pewni tylko jednego - wszyscy jesteśmy dziećmi Boga".
Wzbudziło to sporo kontrowersji.
Jezus Chrystus powiedział bowiem, że to On jest "drogą, prawdą i życiem" i "nikt nie przychodzi do Boga jak tylko przez Niego" (J. 14,6).
Rodzi się więc pytanie, do kogo modlą się w tej sytuacji wyznawcy innych religii.
Drugą wątpliwość budzi stwierdzenie, że wyznawcy wszystkich wspomnianych religii są "dziećmi Boga". Pismo Święte wskazuje bowiem, że istnieją nie tylko "dzieci Boże", ale i "dzieci diabelskie" (J. 8,44; 1 J. 3,10).
Biblia wskazuje też, że dziećmi Bożymi stają się dopiero ludzie, którzy przyjęli Jezusa i narodzili się na nowo.
"Tym zaś, którzy go przyjęli, dał prawo stać się dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię jego, którzy narodzili się nie z krwi ani z cielesnej woli, ani z woli mężczyzny, lecz z Boga" (J. 1,12).
Na podstawie: Ansa, Deon.pl, Pismo Święte
Zobacz także: Katoliccy duchowni i muzułmańscy liderzy wydali wspólne oświadczenie: Zgromadzeni w imię Boga