Kardynał Pell, watykański skarbnik, jest jak do tej pory najwyższym watykańskim oficjelem oskarżonym o molestowanie seksualne nieletnich.
Najpierw duchownemu zarzucono, że jako biskup tuszował przypadki pedofilii w Kościele w swoim kraju (Australii) i je lekceważył.
Później okazało się, że także wobec niego samego wysuwane są oskarżenia w sprawie molestowania. Miał się go dopuszczać w latach 70. i 80.
Pell zapewnia, że jest niewinny. Jego zdaniem, oskarżenia mają na celu zniszczenie jego reputacji.
- Wykorzystywanie seksualne jest dla mnie odrażające - oświadczył.
Jednak, jak informuje serwis Catholic Culture, zarzuty wobec niego wysuwa "wiele osób".
Papież Franciszek udzielił mu urlopu, by mógł się bronić przed oskarżeniami.
W oświadczeniu wydanym przez Watykan można przeczytać, że "Ojciec Święty mógł przekonać się o uczciwości kardynała Pella w czasie trzech lat jego pracy w Kurii Rzymskiej" i jest mu "wdzięczny za współpracę".
Nie wszyscy w Watykanie mają jednak dobre zdanie na temat Pella.
Peter Saunders, mianowany przez papieża Franciszka na członka Papieskiej Komisji ds. Ochrony Nieletnich, sam padł kiedyś ofiarą pedofilii.
Ostatnio ostro zaatakował kardynała Pella, twierdząc, że jest on "niemal socjopatą".
- Ma cały katalog zdarzeń, podczas których oczerniał ludzi, zachowywał się bezdusznie, zimno i niemal socjopatycznie - stwierdził.
Saunders zaapelował też o "odsunięcie Pella na bok", określając go mianem "ogromnego ciernia w boku papiestwa Franciszka".
Jego wypowiedź cytuje serwis Catholic Herald.
Drugi skandal, o którym piszą media katolickie, dotyczy księdza Luigiego Capozziego.
Według doniesień, dwa miesiące temu watykańska policja dokonała nalotu na jego mieszkanie w budynku obok Bazyliki św. Piotra.
Odkryła, że miała tam miejsce homoseksualna orgia i używane były narkotyki, a dokładnie kokaina.
"Doniesienia w tej sprawie to niestety prawda" - pisze Catholic Culture.
Z kolei portal LifeSiteNews.com podaje "12 faktów" odnośnie tej sprawy.
Według niego, w momencie aresztowania Capozzi był na haju i trafił później do jednej z rzymskich klinik na detoks.
Capozzi to prywatny sekretarz kardynała Francesco Coccopalmerio przewodniczącego Papieskiej Radzie ds. Tekstów Prawnych. Jak pisze serwis, Coccopalmerio to z kolei "jeden z najbliższych współpracowników i gorliwych zwolenników" papieża Franciszka.
Sam Capozzi był kandydatem na biskupa z rekomendacji swojego przełożonego.
Budynek, w którym odbywała się orgia, jest używany jako rezydencja przez wysoko postawione w Watykanie osoby, w tym prałatów i sekretarzy Kurii Rzymskiej.
Policja nabrała podejrzeń, gdy lokatorzy zaczęli regularnie zgłaszać, że budynek odwiedza wielu gości w godzinach nocnych.
Jak relacjonuje LifeSiteNews.com, kardynał Coccopalmerio publicznie wspominał wcześniej o "pozytywnych elementach" w relacjach homoseksualnych.
Trwają spekulacje czy wiedział o schadzkach i nic z nimi nie zrobił czy też był ich nieświadomy.
Serwis Catholic Culture wskazuje, że Capozzi miał "potężnych patronów i protektorów". Określa całą sprawę jako "przytłaczające nowe dowody, że gejowskie lobby zachowuje znaczące wpływy w Watykanie".
Zobacz także: Papież Franciszek do muzułmanów: módlmy się za siebie nawzajem, wzrastajmy w Bożej miłości