"Także Jezus był uchodźcą i miał dramatyczne doświadczenia" - napisał.
Chodzi o sytuację z dzieciństwa Jezusa, gdy wraz z rodzicami musiał uciekać do Egiptu, by "schronić się przed zabójczą furią Heroda".
Franciszek wskazał, że od wieków miliony ludzi wyruszają w drogę, odczuwając pragnienie znalezienia lepszego życia i podkreślił, że nie można okraść ich z nadziei na wyzwolenie i odkupienie.
Według niego, "również dzisiaj wędrówki ludzi, choć powodują wyzwania i cierpienia, wzbogacają nasze wspólnoty, Kościoły lokalne i społeczeństwa na każdym kontynencie".
Na Facebooku pod artykułem Gosc.pl na ten temat lawinowo posypały się komentarze czytelników tego katolickiego portalu.
W zdecydowanej większości komentujący wyrazili oburzenie słowami papieża, który przecież jest przez Kościół katolicki uznawany za Ojca Świętego, następcę św. Piotra, a nawet namiestnika Chrystusa na ziemi.
Słów krytyki wobec niego nie brakowało.
"Dlaczego czytając takie i podobne wypowiedzi papieża mam wrażenie jakbym czytała: Nie zamykajcie drzwi przed islamem, toż to religia pokoju?" - pisze Agnieszka Katarzyna Michalak.
"Jezus był uchodźcą nie imigrantem...Bo to nie to samo. Ale Ojciec Święty najwyraźniej nie odróżnia. Przepraszam, że koryguję papieża albo kogoś, kto mu dał ten tekst do przeczytania" - dodaje Włodek Rycerz.
"Nawet nie chcę otwierać tego artykułu" - grzmi Robert Pogorzelski.
"Ale naciąganie - ale naciąganie - może dodasz, że Jezus zmierzał do Niemiec tylko przez nieuwagę skręcił do Egiptu!" - zwraca się wprost do papieża Jakub Forystek.
Czytelnicy zwracają też uwagę na rażącą nieścisłość w porównywaniu Świętej Rodziny do dzisiejszych uchodźców z państw islamskich, a nawet na fałsz w wypowiedzi Franciszka.
"Jest tylko drobna różnica między uchodźcami, jakimi była święta Rodzina z Jezusem, a "uchodźcami", jakimi są te tłumy młodych i silnych mężczyzn... święty Józef też był młody, ale mając malutkie dziecko, jakim był Jezus, nie uciekł sam, ale ratował też Jego i Maryję. Ponadto w Egipcie ciężko pracował na ich utrzymanie... A "nasi uchodźcy" lecą sami po socjal, zostawiając swoje rodziny Bóg wie w jakim niebezpieczństwie" - zwraca uwagę Beata Domańska.
"Tak, Jezus był uchodźcą, ale nie słyszałam na kartach ewangelii, by kogoś zasztyletował, podciął gardło, zgwałcił dzieci, kobiety, dewastował mienie publiczne czy wyciągał rękę po socjal" - pisze Danuta Bant.
"Ponownie powraca fałszywy argument... Czemu to służy?" - pyta Paweł Sowiński.
To nie pierwszy raz, gdy katolicy są oburzeni tym, co mówi papież.
Na podstawie: Gosc.pl/Facebook