Jak donosi agencja Reutera, wypowiadając się po dzisiejszej cotygodniowej modlitwie Anioł Pański, Franciszek stwierdził, że przeczytał w prasie o ludziach, którzy wylecieli samolotami ze swoich krajów, by uniknąć rządowych restrykcji epidemicznych i poszukać rozrywki w innych państwach.
- Nie myśleli o tych, którzy zostali w domu, o problemach finansowych wielu ludzi, którzy ucierpieli z powodu lockdownu, nie myśleli o chorych. Myśleli tylko o wzięciu urlopu i rozrywce - wyraził ubolewanie.
Jak stwierdził w nagraniu z biblioteki watykańskiego Pałacu Apostolskiego, ten fakt "bardzo go zasmucił".
Tradycyjna modlitwa Anioł Pański zwykle jest wypowiadana przez papieża z okna nad placem św. Piotra. Ze względu na pandemię została jednak przeniesiona do środka.
- Nie wiem, co szykuje dla nas rok 2021, ale wszyscy możemy dołożyć nieco więcej starań, by troszczyć się o siebie nawzajem. Istnieje pokusa, by dbać tylko o własne sprawy - mówił papież Franciszek.
Obecne lockdowny mające, według rządów, prowadzić do ograniczenia liczby zakażeń i powstrzymania trzeciej fali koronawirusa, nałożono pod koniec grudnia i przedłużono na część stycznia w wielu krajach Europy. W Polsce kwarantanna narodowa obowiązuje do 17 stycznia. Dobowa liczba zakażeń oscyluje w naszym kraju aktualnie w granicach 5-12 tysięcy. Ze względu na kolejne długotrwałe restrykcje, rosną kłopoty finansowe wielu przedsiębiorców.
Na podstawie: Reuters