To, co stało się w stolicy Francji, poruszyło do głębi także wierzących. Oto co piszą.
W Paryżu zginęło co najmniej 120 osób. Ludzie ginęli zarówno w wyniku zamachów samobójczych (eksplozji), jak i z broni automatycznej. Według doniesień, niektórzy napastnicy krzyczeli "Allahu Akbar" i "to za Syrię". Do ataków przyznało się Państwo Islamskie.
W naszym kraju odniósł się do nich między innymi episkopat. Na jego koncie Twitterowym abp Stanisław Gądecki napisał:
"Współczuję, modlę się i zapewniam o solidarności Kościoła katolickiego w Polsce z Francuzami"
Szef Telewizji Republika, Tomasz Terlikowski, uważa, że terroryzm ma obecnie "oblicze religii".
"Wojna światowa. Dziś Paryż, a jutro Rzym, Londyn, Waszyngton. Islamiści się nie poddadzą. Tylko Europa wartości może się im przeciwstawić. Terroryzm ma obecnie oblicze religii. To oblicze islamu. Dość udawania, że jest inaczej. Chowanie głowy w piasek nie chroni przed wojną" - napisał na Twitterze.
Odniósł się także do faktu, że "wielu muzułmanów potępia zamachy".
Według niego, powodem tych głosów jest to, że ci muzułmanie są "lepsi niż ich własna religia".
"Przeciwnikiem islam, muzułmanów trzeba nawrócić!" - zaznaczył.
Jest też głos protestanckiego duchownego. Pastor Kościoła Ducha Świętego w Warszawie, Kai Karjalainen, zwrócił się do Francuzów.
"Francja i Paryż! To czas przebudzenia! Dziękujemy Bogu za was! Jesteśmy pogrążeni w smutku po tym, co się wam przydarzyło! Ale wracamy na wasze ulice i głosimy ewangelię Jezusa Chrystusa! Jesteście w naszych sercach i modlitwach" - napisał.
Teraz zagranica.
Rzecznik Watykanu, o. Federico Lombardi, nazwał ataki zamachem na całą ludzkość. Podkreślił, że wydarzenia te wymagają, "zdecydowanej i solidarnej reakcji wszystkich".
W wydanej nocie wezwał też do wyrażenia sprzeciwu wobec "zabójczej nienawiści we wszystkich jej formach".
"Jesteśmy wstrząśnięci tym nowym wyrazem szalonej przemocy terrorystycznej i nienawiści, które potępiamy w najbardziej radykalny sposób wraz z papieżem i wszystkimi osobami kochającymi pokój" - oświadczył.
Głos zabrał także amerykański ewangelista Franklin Graham. Na swoim fanpage'u na Facebooku napisał:
"Dołączcie do mnie w modlitwie za Francuzów, wszystkich, którzy zostali ranni, a także bliskich ofiar tych barbarzyńskich ataków" - wezwał.
"Modlimy się za was, Francjo!" - napisano z kolei na stronie służby pastora Johna Hagee. Jego kościół Cornerstone Church liczy ponad 20 tys. członków.
"Moje serce jest smutne razem z Paryżem. Modlę się o pokój" - to komentarz chrześcijańskiej wokalistki zza oceanu - Kari Jobe.
Mająca siedzibę w Wielkiej Brytanii chrześcijańska telewizja GOD TV oświadczyła:
"Nasze myśli, serca i modlitwy są z mieszkańcami Paryża w tym okropnym czasie".
Zobacz także: Syria: chrześcijanie bronią biblijnego miasta przed Państwem Islamskim. Oto jak postępuje walka
Źródło: Facebook, Twitter, radiozet.pl, Onet.pl