Seksuolog Zbigniew Lew-Starowicz: zajęcia z gender mogą zaburzyć rozwój dzieci

Seksuolog Zbigniew Lew-Starowicz: zajęcia z gender mogą zaburzyć rozwój dzieci

sobota, 14 grudzień 2013 11:32
prof. Zbigniew Lew-Starowicz prof. Zbigniew Lew-Starowicz fot. Wikimedia

Znany seksuolog, prof. Zbigniew Lew-Starowicz, sprzeciwia się promowaniu gender w przedszkolach.

W wywiadzie dla "Faktu" krytykuje "skrajności" koncepcji gender.

- Zgubne i śmieszne są wszelkie przechyły. Skrajności w stylu, że wychowujemy dzieci w ogóle bez jakichkolwiek wzorców płci, apłciowo. I zakładamy, że mają płeć wybrać sobie potem, zdecydować w późniejszym wieku. Albo właśnie eksperyment w jakimś przedszkolu, że dziecko przyszło do domu z rewelacją, że tata może chodzić w sukience. To niestety już kabaret - podkreśla.

Lwa-Starowicza zapytano następnie o program "Równościowe przedszkole", w którym autorki zakładają, że chłopcy mają przebierać się za dziewczynki, a dziewczynki za chłopców. Znajduje się tam fragment: "Trzy lub cztery osoby opuszczają z nauczycielką pomieszczenie. Zanim powrócą, mają podjąć decyzję, czy wracają jako chłopcy, czy dziewczęta. Pozostałe dzieci mają po ich zachowaniu, ruchach odgadnąć ich płeć".

Zdaniem seksuologa, takie działania mogą "zaburzyć rozwój psychoseksualny" dzieci.

Lew-Starowicz odnosi się również do intencji autorek programu.

- Czy jest już taka niechęć do rodu męskiego, że można zaakceptować tylko zniewieściałych, wykastrowanych facetów? - pyta.

Według profesora, wprowadzanie zajęć opartych na gender jest niesłuszne.

- Takie eksperymenty nie podobają mi się i nie można ich traktować poważnie. Nie można meblować dziecku w głowie w tak absurdalny sposób! Chyba że znajdą się rodzice chętni do eksperymentowania z własnymi dziećmi - stwierdza Lew-Starowicz.

Według seksuologa, późniejsza kariera zawodowa człowieka jest jedynie kwestią jego świadomego wyboru.

- Znam kobiety po studiach, które poświęciły się dzieciom i zajmowały się domem, ale i takie, które się z nikim nie związały, nie urodziły dzieci i poświęciły się karierom naukowym. To indywidualna decyzja - podkreśla.

Prof. Zbigniew Lew-Starowicz nie zgadza się również ze słowami jednej z autorek programu "Równościowe przedszkole", która powiedziała, że "rodzimy się z ciałem kobiety lub mężczyzny, a cała reszta to kultura".

- Różni nas nie tylko wygląd zewnętrzny, ale też mózg, geny... Tylko część naszej kobiecości i męskości zawdzięczamy kulturze, ale nie wszystko - zaznaczył.

Udostępnij

Źródło: fakt.pl

Ostatnio zmieniany sobota, 14 grudzień 2013 11:48
Napisz tu...
znakow zostalo.
or post as a guest
Loading comment... The comment will be refreshed after 00:00.

Skomentuj jako pierwszy.

Ostatnie komentarze

@abcNo i..? Co zatem istnieje w Piśmie Świętym?
Należy dodać, że w Piśmie Świętym nie istnieje pojęcie: "protestantyzm", "biblia", "sola etc." 
Katolicy drodzy, gdybyście czytali Słowo Boże i samodzielnie myśleli to okazałoby się, że w waszym kulcie jest jeszcze bardzo dużo bałwochwalczych wierzeń oraz błędnych, prowadzących ...
Niby zmiany, ale kosmetyczne. Całe wieki prania mózgu nie zmienią katolikom w głowach dogmatów maryjnych. Dla większości i tak będzie ważniejsza od Jezusa 🥺
"diabłem i wężem" - to 1oo% dowód że BERGOGLIO za życia nosiło symbionta GOAɁULD.
@beodo BEO  - polecasz książkę Adwentystów dnia 7-go? Ellen White: fałszywa prorokini: Niektórzy krytycy uznają Ellen White za fałszywą prorokinię, wskazując na różnice między jej ...
@Czas jest bliskiProszę zdefiniować na podstawie Biblii słowo Echad, tłumaczone jako jeden, ale nie w jednym miejscu ale w wielu i zastanowić się dlaczego to słowo nie ...

tuwszystkiekomentarze1

Please publish modules in offcanvas position.