Adamek stawia teraz pierwsze kroki w polityce. Jako kandydat "Solidarnej Polski" będzie starał się o mandat do Parlamentu Europejskiego.
W "Dziś Wieczorem" w sposób bardzo zdecydowany zaznaczył, że jako polityk będzie stawał w obronie chrześcijańskich wartości.
- Będę bronił wiary. Wiemy, że dzisiaj jest moda, żeby nie wierzyć, odchodzić od Pana Boga, a więc ja będę bronił Boga, tego chrześcijaństwa, które nasz kraj, a przede wszystkim Europa, chce zatracić. Dzisiaj jest moda na aborcję - to nie jest Boże, więc będę twardo stał za tym i to są tematy, które mnie interesują - zaznaczył Tomasz Adamek.
Podkreślił, że aborcja to zabijanie dzieci.
- Nie ma błogosławieństwa dla kraju, który zabija dzieci. Nie możemy też dopuszczać, żeby w Polsce była aborcja czy małżeństwa homoseksualne, które chcą wychowywać dzieci. To jest wypaczenie, to jest wbrew prawu Bożemu - mówił bokser.
Adamek nie wstydzi się Jezusa Chrystusa.
- Bronię praw Bożych. Jestem katolikiem. Przyznaję się do Pana Jezusa - podkreślił.
Na pytanie Tadli o to, kto jest jego idolem politycznym, odpowiedział:
"Wie Pani co? Ja kocham Pana Jezusa i On jest moim Panem. Wiem, że tu jestem nie z przypadku. W życiu nie ma przypadków."
Cały wywiad zamieszczamy poniżej.