Czas trwania kazania to dość ważny element w kościelnym życiu. Poszczególne kościoły mają w tej dziedzinie własne upodobania. Jedne preferują długie kazania. Chcą, by słuchacze maksymalnie napełnili się Słowem w niedzielny poranek. A przecież wiele osób drzwi kościelnego budynku przekracza tylko w niedzielę. W tym przypadku pojawia się jednak pewne "ale". Kazanie zbyt długie może znużyć słuchających. I chyba każdy widział w swojej wspólnocie osoby, które w kościelnych ławkach bądź siedzeniach po prostu... przysypiają.
W grę wchodzi oczywiście także ciekawość kazania. Im ciekawsze, tym, rzecz jasna, chętniej i uważniej się go słucha, a to pobudza koncentrację.
Inne wspólnoty preferują takie kazania, które mają oszczędzić słuchającym nadmiernego zmęczenia. Głoszący starają się w zwięzły sposób przekazać przygotowaną treść. Ale i tu jest "ale". Sceptycy takiej formy powiedzą, że kościół to nie "fast food" i stwierdzą, że nie da się zaspokoić duchowego głodu członków wspólnoty w tak krótkim czasie.
Jaką średnią długość powinny mieć kazania Waszym zdaniem? Postanowiliśmy podzielić je na kilka przedziałów czasowych i w ten sposób dać Wam wybór.
UWAGA: Sonda już zakończona. Wyniki obejrzysz TUTAJ