- Ludzie Boga w sercu nie mają - komentowali, opuszczając kościół św. Piotra i Pawła.
Liczący 270 lat obraz Matki Boskiej Skoczowskiej został przedziurawiony. Dziura jest widoczna w miejscu ust Maryi. Na jej twarzy znajduje się także rysa. Ktoś zrzucił również tablice informujące o koncercie papieskim. Na plakatach podziurawił twarz Jana Pawła II.
Proboszcz skoczowskiej parafii, ks. Antoni Dewor, mówi, że do aktów bezczeszczenia mienia kościelnego dochodziło już wcześniej. Niszczone były między innymi obrusy na ołtarzach, zanieczyszczony był konfesjonał i woda w kropielnicy przy wejściu do kościoła.
- Tym bardziej jest to przykre, że obraz był czczony przez Skoczowian. Szczególnie teraz, w momencie kiedy chcieliśmy zwrócić bardziej na niego uwagę, został sprofanowany - mówi ks. Dewor.
Duchowny nie daje jednak za wygraną i mówi o możliwości powstania nowego kultu.
- Liczę, że tak jak wiele rzeczy w Kościele, może ta dewastacja zamieni się w kult, może większą cześć Maryi, może liczniejszą obecność wiernych w kościele - wyznał.
Jak dodaje, obraz Maryi zostanie poddany restauracji. Są to jednak prace trudne i kosztowne.
Nie wiadomo, kto dopuścił się profanacji. Ksiądz prosi o kontakt osoby, które być może widziały dziwne zachowanie kogoś w okolicy kościoła albo mogą pomóc w sprawie zniszczenia obrazu.
Źródło: wiadomosci.ox.pl