Autor koncentruje się przede wszystkim na kościele ewangelicko-augsburskim.

Przypomina, że właśnie luteraninem był premier Jerzy Buzek, choć, jak zauważa, piastując stanowisko, "nie podkreślał on swego wyznania".

Pawłowski podejrzewa, że jest to charakterystyczna cecha protestantów, którzy, według niego, oddzielają sferę religijną od polityki.

Felietonista poświęcił czas, by przejrzeć facebookowy profil parafii ewangelicko-augsburskiej Wniebowstąpienia Pańskiego w Warszawie.

Co zauważył? Właściwie to, czego tam nie ma...

"Nie ma tam nic o platformianym rządzie, który rujnuje Polskę, ani słowa o zbrodniczej ustawie o in vitro, ani o innych, obrażających uczucia polskich katolików regulacjach, takich jak konwencja antyprzemocowa czy ustawa o uzgodnieniu płci" - zauważa.

Jak dodaje, nie znalazł również nic o aborcji ani naprotechnologii w parafialnej gazetce.

Zamiast tego, ujrzał kazania, relację z debaty na temat święceń dla kobiet czy sprawozdanie z rady parafialnej.

Przeprowadziwszy analizę, Pawłowski stwierdza, że lektura luterańskich portali to "prawdziwa ulga po ideologicznej wojnie, którą na co dzień prowadzi duża część mediów katolickich".

Według niego, luteranie nie biorą w niej udziału.

"Już kilka lat temu zajęli liberalne stanowisko w kwestii in vitro, są za ochroną życia, ale akceptują antykoncepcję, nie słychać, aby wskazywali, na kogo mają głosować wierzący, ani by chcieli karać nieposłusznych im polityków zakazem przyjmowania komunii" - zwraca uwagę Roman Pawłowski.

Negatywnie, co zapewne w przypadku "Wyborczej" nie dziwi, pisze o katolickich hierarchach.

"W kontekście ostatnich miesięcy, kiedy nie ma tygodnia, aby katoliccy hierarchowie nie palnęli jakiegoś głupstwa lub kogoś nie zaatakowali, Kościół spod znaku róży Lutra wydaje się enklawą dla ludzi szukających prawdziwego doświadczenia religijnego" - stwierdza.

Na koniec wysuwa ideę, by "zniechęceni upolitycznieniem swego Kościoła katolicy przechodzili na protestantyzm".

"Kościół katolicki nie jest jedynym chrześcijańskim Kościołem w Polsce, stawiana przez prawicowych publicystów alternatywa - katolicyzm lub ateizm - jest fałszywa" - podkreśla.

I nie wyklucza, że będzie dawał protestantom "lajki".

Zobacz także: Ksiądz odpowiada na pytanie: co jest atrakcyjnego dla katolików w religijności zielonoświątkowej