Ks. Kijowski, były rzecznik przyszłorocznych Światowych Dni Młodzieży w Krakowie (był nim do lutego) i były rzecznik krakowskich salezjanów, przestaje być księdzem, bo w lipcu... urodziła mu się córka.
Jak oficjalnie poinformowano, ksiądz jeszcze w maju sam przyznał się do spłodzenia potomka.
Tym samym, potwierdziły się informacje podawane wcześniej przez portal lovekrakow.pl.
Matką dziecka jest 22-letnia kobieta, która poznała księdza na spotkaniach dla młodzieży. Duchowny postanowił wziąć odpowiedzialność za dziecko i kobietę i zamieszkał z nią.
- To ogromna zmiana, musiałem wszystko przewartościować. Mam nową pracę, rodzinę - powiedział ks. Kijowski w rozmowie z TVN24 i podkreślił, że "jest bardzo szczęśliwy".
Trwa proces wydalenia ks. Kijowskiego ze Zgromadzenia Salezjanów.
– Obecnie ks. Tomasz Kijowski ma zakaz sprawowania sakramentów, przepowiadania Słowa Bożego oraz noszenia stroju duchownego – oświadczył ksiądz Gołębiewski - nowy rzecznik krakowskich salezjanów.
Dodał, że ks. Kijowski "zawsze może się nawrócić i Kościół daje taką możliwość".
To kolejna informacja dotycząca polskiego duchownego, która poruszyła opinię publiczną w Polsce. Ta wciąż nie otrząsnęła się po wyznaniu księdza Krzysztofa Charamsy o tym, że jest gejem i ma partnera.
Zobacz także: Ewangelista Franklin Graham zabrał głos w sprawie polskiego księdza-geja Krzysztofa Charamsy
Na podstawie: Onet.pl, tvn24.pl