Poinformował o tym założyciel broniącej dzieci nienarodzonych Fundacji Pro - Mariusz Dzierżawski na stronie stopaborcji.pl.
Herodem roku 2015 została prezydent Warszawy - Hanna Gronkiewicz-Waltz. Przypomniano, że zwolniła ona z pracy dyrektora Szpitala Świętej Rodziny - prof. Bogdana Chazana za to, że odmówił współudziału w aborcji niepełnosprawnego dziecka, poczętego w procedurze in vitro. Wskazano, że pod nową dyrekcją we wspomnianej placówce aborcje są wykonywane.
"To zasługa Hanny Gronkiewicz-Waltz" - podkreślono.
Według Fundacji Pro - Prawo do Życia, która zorganizowała głosowanie, prezydent Warszawy wykazała się też obłudą, bo "publicznie deklarowała, że wyznaje te same wartości co profesor Chazan", a także "chętnie pojawia się na uroczystościach religijnych, demonstrując swoją pobożność".
Wśród innych kandydatów, na których głosowano za pośrednictwem Facebooka, znaleźli się:
Sławomir Neumann - przewodniczący klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej.
Fundacja Pro wypomniała mu, że "publicznie kłamał mówiąc, że Polska ma obowiązek wprowadzić pigułkę ellaOne do sprzedaży bez recepty. Twierdził również, że to nie pigułka aborcyjna, a antykoncepcyjna".
Bartosz Arłukowicz - były minister zdrowia, lekarz pediatra, który, komentując decyzję prof. Chazana o niedopuszczeniu do aborcji, stwierdził: "nie będę pozwalał, by prawo boskie zasłaniało prawo ludzkie". W kwietniu podpisał rozporządzenie, które umożliwiło sprzedaż pigułki ellaOne bez recepty nawet 15-letnim dziewczynkom.
"W ciągu kilku miesięcy od wejścia w życie rozporządzenia sprzedano 36 tysięcy pigułek" - wskazuje Fundacja Pro.
Marek Michalak - Rzecznik Praw Dziecka.
"Pan Michalak dobrze wie, że co roku setki dzieci poczętych są zabijane w szpitalach z powodu podejrzenia choroby lub wady genetycznej. Nie zrobił jednak nic, aby powstrzymać ten haniebny proceder, mimo że wiele razy był wzywany do działania" - pisze Fundacja Pro.
Skrytykowała też Michalaka za to, że "wielokrotnie występował przeciw dawaniu dzieciom klapsów", podczas gdy "rozszarpywanie dzieci w łonach matek najwyraźniej mu nie przeszkadza".
Szpital Pro-Familia - prywatny szpital w Rzeszowie.
Jak zauważono, placówka "reklamuje się wrażliwością na potrzeby matek i rodzin". Tymczasem "wykonuje aborcje dzieci podejrzanych o niepełnosprawność".
"Kiedy jedna z położnych, zmuszana do asystowania w aborcjach, odmówiła dalszego współuczestnictwa i ogłosiła to publicznie, stała się obiektem szykan. Szpital pozwał obrońców życia z Fundacji Pro – Prawo do życia, którzy wystąpili w obronie zabijanych dzieci i położnej, oskarżając ich o podawanie nieprawdy, bo aborcja nie jest zabijaniem dzieci. Szpital wytacza procesy internautom, krytykującym aborcyjny proceder, który odbywa się w Pro-Familii" - napisała Fundacja Pro.
Przypomnijmy, że zgodnie z Ewangelią Herod nakazał wymordowanie chłopców do lat dwóch z Betlejem i okolicy po tym, jak dowiedział się o narodzinach nowego Króla żydowskiego (Jezusa).
Zobacz także: Mało brakowało, by ich nie było. Zobacz, jak uniknęli aborcji (WIDEO)
Źródło: Fundacja Pro