W spocie promującym wrześniową tzw. "paradę równości" w Poznaniu mężczyzna przebrany za kobietę trzyma w ręku lizaka w kształcie męskiego członka, a następnie... wpycha go sobie do ust.
Nagranie, którego celem jest zbiórka pieniędzy na wspomnianą imprezę, stanowi prowokację wymierzoną także bezpośrednio w katolików. Film nagrano bowiem na tle wejścia do kościoła. Z tyłu widnieje napis: "Jubileuszowa brama miłosierdzia".
Oburzenia spotem nie kryją katolickie media. "Szambo wybiło w Poznaniu" - tytułuje swój komentarz do spotu portal Fronda.pl. Z kolei "Gazeta Polska Codziennie" pisze o "obrzydliwej prowokacji".
Zniesmaczony nagraniem jest także Marek Sternalski - szef klubu radnych Platformy Obywatelskiej.
W rozmowie z "Gazetą Polską Codziennie" zapowiedział, że choć brał udział w poprzedniej "paradzie równości", to teraz "nie wyobraża sobie w niej udziału".
- To infantylna, słabiutka prowokacja na bardzo żenującym poziomie. Jeśli organizatorzy chcieli pokazać się w dobrym świetle, to tym nagraniem odnieśli odwrotny skutek. I nikt racjonalnie myślący tego nie kupi - powiedział.
Rzecznik Grupy Stonewall, organizatora parady, dla Radia Merkury tak wyjaśnił swój pomysł na spot:
"Przyznam się, że to był mój pomysł. Wyjąłem lizaka w kształcie penisa z szuflady. Nikt z nas nie pomyślał, że ludzki penis jest w stanie cokolwiek sprowokować".
Ostrzegamy, że zamieszczony poniżej spot zawiera niestosowne treści.
Zobacz także: Przez 27 lat prowadził gejowski styl życia, aż stało się coś niesamowitego