W nowym wpisie na swojej stronie internetowej odnosi się do podziału chrześcijaństwa. Przypomina, że Jezus Chrystus nie dzielił go na poszczególne wyznania.
"Katolicyzm, protestantyzm, prawosławie i inne Kościoły to wyznania stworzone przez ludzi, którzy postawili się nad Bogiem" - stwierdza.
Zauważa, że Jezus "jako pierwszy pokazał, że nawet świątynia judaistyczna może być Domem Modlitwy".
Bazelak krytykuje kult człowieka, jaki dostrzega w poszczególnych odłamach chrześcijaństwa.
"Kto dał ludziom prawo do zmieniania Dekalogu? Kto pozwolił na oddawanie czci Boskiej papieżom, patriarchom, biskupom, kardynałom i innym ludziom? Człowiek, który wierzy w Jezusa, ma być przede wszystkim chrześcijaninem, a nie zaślepionym wyznawcą jakiegoś wyznania" - grzmi.
Według niego, kierować chrześcijanami na co dzień nie powinny "wytyczne jakiegoś soboru katolickiego prawosławnego, nakazy papieża, patriarchy czy reformatora", ale Pismo Święte, które, jak zauważa, "jest dostępne dla wszystkich".
Bazelak apeluje, by wierzący wsłuchiwali się w głos Boga, który do nich mówi.
"Chodźmy do Kościoła modlić się do Jezusa, a nie do księdza, czy popa. Nie ma znaczenia, w jakim Kościele modlimy się do Boga, gdyż każdy Kościół jest Domem Bożym" - podkreśla.
Za prawdziwego chrześcijanina uznaje człowieka, który "zaufał i uwierzył Jezusowi Chrystusowi".
Kamil Bazelak jest często cytowany zwłaszcza przez prawicowe media. Określa się jako patriota. Nieraz zaznaczał, że jako protestant broni również Kościoła katolickiego "z uwagi na uniwersalizm wartości, jakim się on kieruje".
Czy Bazelak będzie cieszył się sympatią zarówno katolików, jak i protestantów także po swoim najnowszym wpisie?
Uwaga. Artykuły na portalu ChnNews.pl mają charakter informacyjny i nie muszą odzwierciedlać poglądów redakcji.
Źródło: kamilbazelak.pl
Zobacz także: Polski strongman, protestant: trwa wojna rozpętana przez lewactwo. Cel - zniszczenie chrześcijaństwa