Przypomnijmy, w artykule napisano, że twórca między innymi Radia Maryja i Telewizji Trwam znajduje się na 83. miejscu wśród najbogatszych Polaków, a łączny przychód "biznesów" Rydzyka przekracza 55 mln zł (zysk netto 11 mln zł).
"Wprost" podkreśliło w artykule, że choć teoretycznie duchowny nie posiada żadnego majątku, bo jako zakonnik złożył śluby ubóstwa i może posiadać tylko rzeczy osobiste, to jednak w rzeczywistości zarządza wszystkimi stworzonymi przez siebie instytucjami, które generują duże zyski.
Teraz ojciec dyrektor wydał oświadczenie w sprawie artykułu.
Według niego, tekst we "Wprost" jest pełen "kłamstw i oszczerstw". On jednak modli się za tych, którzy go atakują.
Wzywa wiernych, by dostrzegli to, co powstało "dzięki Łasce Bożej i Nim", a więc Radio Maryja, TV Trwam, Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej, "Nasz Dziennik", wydawnictwa książki i inne dzieła.
"Czy to prywatna własność kogokolwiek z nas tu posługujących? Obserwujcie nas, ile godzin, dni i nocy pracujemy, służymy. I to bez grosza zapłaty, bo przecież jesteśmy zakonnikami" - pisze.
Według niego, środki, jakie media "liberalno-lewicowe" dostają, także od spółek Skarbu Państwa, wielokrotnie przewyższają te, jakie otrzymuje TV Trwam.
O. Rydzyk stwierdza, że jest atakowane jego dobre imię, ponieważ liberalne media nie zgadzają się na "przełamanie swojego monopolu".
Prosi o modlitwę i "systematyczną pomoc", ponieważ utrzymanie wspomnianych dzieł to "ogromny koszt".
"Każdego miesiąca to ponad 2,5 mln zł – tylko pobytu w eterze radia i telewizji, które nadają na cały świat" - podkreśla.
I dodaje, że bez mediów "katolickich i polskich" kościoły szybko by opustoszały.
Na stronie Radia Maryja pojawiła się także informacja o doniesieniu do Prokuratora Generalnego na tygodnik "Wprost" w związku z artykułem na temat o. Rydzyka.
Zawiadomienie złożył Ogólnopolski Komitet Obrony przed Sektami i Przemocą.
"W ocenie komitetu tygodnik „Wprost” próbuje skompromitować dyrektora Radia Maryja" - napisano.
Zobacz także: Czym różni się życie z Jezusem od religii? To wyjaśnienie trafia w sedno!