Shaded zauważyła na etykiecie wody symbol kojarzący się z islamem - półksiężyc z gwiazdami.
"Nie wiem jak wy, ale ja już nie kupuję" - oświadczyła na swoim profilu na Facebooku.
Podkreśliła, że dla niej symbole mają znaczenie tak jak "krzyżyk na piersi czy obrączka na palcu".
Zacytowała też jednego z "obserwujących" - Dominika Tomaszewskiego, który napisał: "istnieją dwa powody umieszczania symboli islamu przez francuski koncern Danone: 1. Francuskie koncerny chcą się przypodobać wyznawcom Allaha 2. Wyznawcy Allaha we firmie Danone stanowią większość, niż zwykli francuscy obywatele z pozostałych wyznań".
- Kompozycja widoczna na etykiecie, do której nawiązuje pani Miriam Shaded, jednoznacznie pokazuje biwakownie nocą – znajduje się na niej symbol namiotu, księżyca i trzech gwiazd oraz napis „Z wodą w plecaku na super biwaku" - odpowiedziała na zarzuty w rozmowie z Radiem ZET Martyna Węgrzyn z działu komunikacji i PR marki.
Dodała, że jedyną intencją producenta było "przypominanie o zdrowym nawodnieniu podczas wakacyjnych aktywności". Węgrzyn podkreśliła jednocześnie, że firma "nie dyskryminuje, nie wyróżnia ani nie promuje żadnych wybranych postaw, w szczególności dotyczących takich obszarów jak przekonania religijne, płeć, rasa, narodowość, poglądy czy orientacja".
Shaded odpowiedziała następnie firmie:
"Nawet zakładając, ze chcieli Państwo przedstawić jedynie nocne biwakowanie, niezmiernie dziwi mnie fakt, że jedni z największych i najlepiej opłacanych specjalistów, rysują gwiazdkę w miejscu księżyca, gdzie pada nań cień. W przyrodzie z czymś takim się po prostu nie spotkałam".
Wyraziła wątpliwości co do neutralności firmy Danone, do której należy marka Żywiec Zdrój.
"Starają się mi Państwo wmówić, że taka wielka międzynarodowa korporacja jak Danone zapewne zatrudniająca jednych z najdroższych ekspertów ds. marketingu i PR na świecie nie wie, co to jest marketing perswazyjny i inżynieria emocji? Wkomponowywanie symboli ideologii w produkt jest swego rodzajem manifestacją, propagowaniem i promowaniem konkretnych idei" - zauważyła.
Podkreśliła, że w dobie masowych prześladowań chrześcijan i innych "niewiernych" na Bliskim Wschodzie, które "nie są zjawiskiem nowym, ale towarzyszyły islamowi od hidżry Mahometa, promowanie jej symboliki jest naganne".
Jak stwierdziła, "nie kupuje bajek", że firma zamieściła "ukrytą sugestię z islamską symboliką niechcący".
Przypomniała, że jesteśmy "w Polsce, a nie na zachodzie Europy".
Zamieściła przy tym hashtag: #niepijężywieczdrój
To kolejny bojkot wody mineralnej w Polsce w ostatnim czasie.
Wcześniej do bojkotu, ale Cisowianki, wezwała ultraliberalna Partia Razem z powodu tego, że fundacja Pawła Witaszka, wiceprezesa spółki Nałęczów Zdrój, która produkuje wodę, wspiera finansowo działalność antyaborcyjnej Fundacji PRO - Prawo do Życia.
Zobacz także: Transpłciowość już nie wystarczy... (WIDEO)