- W 2008 roku po raz pierwszy organizowaliśmy Wigilię. Na początku przyszło około stu osób, a w 2014 roku było już 300. Razem z naszymi gośćmi siadamy do stołu, śpiewamy kolędy i rozmawiamy - mówi w reportażu TVP3 Magdalena Balcerak z Fundacji Głos Ewangelii.
W tym roku serwowano śledzia, rybę po grecku, pierogi i barszcz.
- Jesteśmy otwarci na to, żeby pomóc w ten dzień osobom bezdomnym i uzależnionym, w tym również samotnym. Nie chcemy, by te osoby czuły się opuszczone - tłumaczy z kolei Paweł Bukała - pastor Kościoła Ulicznego.
Jak mówi, Wigilia jest organizowana "ponadwyznaniowo".
- Jesteśmy otwarci na wszystkie osoby. Przychodzą do nas ludzie z Kościoła katolickiego, muzułmanie, ludzie, którzy w ogóle nie wierzą - opisuje.
W wolontariat organizatorzy zaangażowali między innymi osoby, które same zmagają lub zmagały się z podobnymi problemami.
Goście byli wdzięczni za tę inicjatywę.
- Jestem sam, nie mam się gdzie podziać i przyszedłem, żeby być wśród ludzi, żeby mi nie było smutno i żebym nie płakał - mówi wzruszony mężczyzna.
- Jestem w Warszawie sama. Nie mam rodziny. Pochodzę z województwa opolskiego. Nie chcę być sama w domu - wyjaśnia kobieta.
W reportażu przytoczono wypowiedź jeszcze jednego mężczyzny, który wziął udział w Wigilii.
- Wiem, że Jezus byłby tutaj. On kocha tych ludzi, bo umarł za wszystkich - słyszymy.
Reportaż można obejrzeć na stronie TVP tutaj
Zobacz także: Pastor Kościoła Ulicznego Paweł Bukała w TVN (WIDEO)