W wideo "Maryja oczami faceta. Czy już straciłeś dla Niego swoją twarz?" opublikowanym na YouTube mówi o tym, by wierzący byli gotowi, by stracić swoją reputację dla Boga.
Posługuje się przykładem Marii, która nie odmówiła, gdy usłyszała, że ma urodzić Chrystusa.
- Maryja, gdyby powiedziała, że nie chce się wygłupić i że nie chce, by o niej źle mówiono, to ta wielka, niezwykła tajemnica wcielenia Boga przeszłaby obok, nie wydarzyłaby się w jej życiu. Jednak Bóg znał jej serce, które było pokorne, ciche. Chciała podobać się Bogu - stwierdza Zieliński.
Opowiada następnie swoją historię o tym, jak Bóg powiedział mu, by poszedł o nim mówić, pukając do drzwi mieszkań w jednym z bloków. Jak mówi, choć nie było odzewu, Bóg w ten sposób chciał sprawdzić czy jest gotów "zrobić z siebie głupka dla Niego".
Na koniec charyzmatyk zachęca widzów do modlitwy, żeby "jak Maryja potrafili w ten sposób Bogu odpowiadać, by tak jak ona nie patrzyli na siebie, ale szukali Jego chwały i byli posłuszni Bogu".
Następnie zaczyna się modlić. Zwraca się do Boga w tej intencji, ale postanawia zwrócić się również do Maryi.
- Proszę cię, Maryjo, wstawiaj się za nami o to, by nasza odpowiedź na prośbę Boga była zawsze twierdząca, byśmy zawsze szli za Nim. O to Cię prosimy, Boże i niech imię Twoje będzie uwielbione - powiedział.
To wideo poniżej (modlitwa na końcu).
Tym samym Zieliński rozwiał wątpliwości tych, którzy zadawali pytania o jego relację z Maryją. To także kolejny raz, gdy skupił się na niej w swoich głoszeniach.
Przypomnijmy, publiczny zwrot charyzmatyka do Maryi nastąpił wiosną ubiegłego roku, gdy wygłosił kazanie, w którym między innymi poparł dogmat o Wniebowzięciu Maryi (Zobacz: Sola Scriptura, Wniebowzięcie Maryi. Marcin Zieliński zabrał głos).
Później zachęcał też katolików, by robili sobie "selfie dla Maryi".
Marcin Zieliński przez dłuższy czas cieszył się popularnością nie tylko wśród katolików, ale także wśród ewangelicznych chrześcijan. Jego wypowiedzi związane z kultem maryjnym spotkały się jednak z głosami krytyki z ich strony, ponieważ nie wyznają oni kultu maryjnego, a skupiają się na oddawaniu chwały Bogu i Jezusowi.