Popieram zdecydowanie
W mediach społecznościowych oświadczył, że ze smutkiem czyta "różne krytyki" pod adresem niektórych z nich.
Jak napisał, miał okazję posługiwać i dzielić się społecznością z wieloma katolikami i katolickimi biskupami. Wiele razy był też zapraszany do głoszenia kazań na katolickich spotkaniach charyzmatycznych.
W 2008 roku miał okazję spotkać się z dzisiejszym papieżem, a wówczas arcybiskupem Buenos Aires - Jorge Bergoglio. Teraz przy swoim poście na Facebooku zamieścił powyższe archiwalne zdjęcie.
"Był naszym gościem i mówcą na rekolekcjach zorganizowanych przez Lausanne Committee for World Evangelization (LCWE), gdy przygotowywaliśmy się do Cape Town 2010. Byłem dyrektorem Modlitwy w Lausanne. Lausanne była organizacją, która skupiała większość kościołów ewangelicznych i organizacji misyjnych na świecie" - tłumaczy.
Godson zauważa, że Jezus i apostołowie byli "otwarci" na spotkania z różnymi przywódcami politycznymi i religijnymi swoich czasów, aby dzielić się Ewangelią i "być dla nich zachętą".
"Postawa osądzania wielu chrześcijan wobec innych, którzy nie wierzą dokładnie tak, jak wierzą, nie jest chrześcijańska" - stwierdza.
Przypomina, że Bóg nie jest ani protestantem ani katolikiem.
"Bóg jest Bogiem i patrzy na serca ludzi bez względu na ich wyznanie. Powinniśmy radować się przy każdej okazji, by być świadectwem i zachętą dla innych – bez względu na ich wyznanie" - podkreślił.
I dodał: "powinniśmy dziękować Bogu za katolickich biskupów i księży, takich jak Arcybiskup Ryś, którzy z pasją sprawiają, że Ewangelia naszego Pana Jezusa Chrystusa dociera do wszystkich znajdujących się w ich sferze wpływów. Powinniśmy nie tylko modlić się za takich ludzi, ale powinniśmy uważać za błogosławieństwo bratanie się z nimi. To właśnie zrobiłby Jezus."
Na podstawie: Facebook/John Godson