W jej wywiadzie padło wiele krytycznych słów odnośnie środowiska protestanckiego.
Pani Natalia powiedziała między innymi, że "dawała się różnym ludziom krzywdzić". Stwierdziła, że w kościołach jest "masa narcystycznych osób", a te, zwłaszcza gdy mają role przywódcze we wspólnocie, mają "parcie, by kontrolować innych".
Niemen stwierdziła, że przebywała w "toksycznym" środowisku, na czym cierpiały jej dzieci.
Oświadczyła, że dziś najlepsze relacje ma z byłymi chrześcijanami, ateistami, gejami, lesbijkami i feministkami.
Na wywiad zareagował John Godson.
Były pastor wskazał we wpisie w mediach społecznościowych, że ludzie tacy jak Natalia Niemen w dziedzinie muzyki, chrześcijanie będący na frontach w polityce, biznesie czy mediach, są "bardzo strategiczni" a diabeł "nieustannie atakuje ich swoimi strzałami".
Godson wyraził ubolewanie, że niektóre z tych strzał są wystrzeliwane przez chrześcijan, którzy "bezlitośnie krytykują" i którym bardzo łatwo przychodzi osądzanie i potępianie innych.
Były pastor wskazał, że gdyby jeden z posłańców Jezusa został ranny na polu bitwy, to On odszukałby go, by mu pomóc.
John Godson zaapelował do wierzących, by przestali strzelać do własnych rannych, ale ich chronili, modlili się za nich i ich kochali, a także dodawali im zachęty.
Zwrócił się też bezpośrednio do Natalii Niemen w słowach:
"Chcę, żebyś wiedziała, że cię kocham i codziennie się za ciebie modlę. Dziękuję za świadectwo i inspirację, którą byłaś. Przykro mi, że nie zawsze byliśmy dla Ciebie najlepszymi braćmi i siostrami. Wszyscy się uczymy. Wierzę, że po wszystkim odkryjesz, że tylko Bóg może dać ci wszystko, czego potrzebujesz. Jesteś i pozostaniesz moją siostrą. Niech cię Bóg błogosławi."