W TOK FM ks. Lemański wyjawił, że arcybiskup tak mocno sprzeciwiał się prowadzeniu przez niego dialogu chrześcijańsko-żydowskiego, że w pewnym momencie rozmowy między nimi nie wytrzymał.
- Abp Hoser sugerował, że nie powinienem prowadzić dialogu chrześcijańsko-żydowskiego. W pewnym momencie dość emocjonalnie zapytał, czy jestem obrzezany. Zatkało mnie. Spytałem wtedy: "Ale o co ksiądz arcybiskup pyta? Jak można? - mówił w TOK FM proboszcz z Jasienicy.
Kuria Warszawsko-Praska zaprzecza jednak informacjom księdza.
"Imputowanie Księdzu Arcybiskupowi, że miałby dopytywać ks. Lemańskiego o znak obrzezania i o przynależność do Narodu Żydowskiego, jest bezsensowne z powodu braku motywów i celu" - czytamy w oświadczeniu.
Dodano również: "Podczas tej rozmowy ani nigdy potem abp Hoser nie ograniczał i nie zakazywał ks. Lemańskiemu działalności na rzecz dialogu chrześcijańsko-żydowskiego".
Spór na linii ks. Wojciech Lemański - abp Henryk Hoser jest szeroko omawiany przez polskie media. Ten pierwszy został odwołany przez Hosera z urzędu proboszcza parafii w Jasienicy.
Oficjalnym powodem tej decyzji był "brak szacunku i posłuszeństwa biskupowi diecezjalnemu oraz nauczaniu biskupów w Polsce w kwestiach bioetycznych".
Opracowanie: ChnNews.pl
Źródło: gazeta.pl