Godson, były pastor, przypomniał, że wielkość demokracji "jest mierzona tym, jak chronimy najsłabszych". Jego zdaniem, właśnie za takie osoby można uznać dzieci upośledzone i nieuleczalnie chore.
Zaznaczył, że chodzi tu o "żyjące istoty ludzkie" i zapytał czy pozwolilibyśmy na zabicie naszego kilkuletniego dziecka tylko dlatego, że jest ono nieuleczalnie chore.
- Jeżeli nie, to dlaczego pozwalamy na zabicie nienarodzonych istot ludzkich - mówił.
Poseł odwołał się również do śmierci małej Madzi, o której głośno było w mediach.
- Dlaczego oburzaliśmy się, kiedy mała Madzia została zabita, a nie oburzamy się, kiedy 600 dzieci rocznie jest zabijanych, gdyż podejrzewa się, że są upośledzone - zastanawiał się Godson.
Projekt ustawy zakazującej aborcji eugenicznej złożył komitet Stop Aborcji, który zebrał w tym celu 400 tys. podpisów poparcia.
Pełne wystąpienie Johna Godsona obejrzysz TUTAJ