Były one przetrzymywane w opuszczonej rafinerii w Syrii.
26-letnia Kayla Mueller, pracowniczka humanitarna, przebywała tam razem z nimi.
Frida Saide ze Szwecji i Patricia Chavez posiadająca obywatelstwo peruwiańskie i belgijskie, ujawniły po uwolnieniu, że pomimo przerażających cierpień, Kayla pozostała niezłomna w swojej wierze.
Dżihadyści niemal codziennie gwałcili ją, torturowali i nękali werbalnie, podobno bardziej niż innych więźniów. Według doniesień, została też przez przymus żoną jednego z wysoko postawionych członków ugrupowania.
- Krzyczeli na nią. Winili ją za wszystko, co Ameryka zrobiła światu - mówi Siade.
Chavez ujawniła, że Mueller była dla innych więzionych kobiet niczym starsza siostra. Starała się je pocieszać, pomimo arcytrudnej sytuacji, w jakiej się znajdowały.
Inny zakładnik, duński fotograf Daniel Rye Ottosen, wspomina, że Amerykanka miała na tyle śmiałości i tak mocno trzymała się swojej wiary, że zaprzeczyła, gdy jeden ze strażników powiedział, że przeszła na islam.
"Ona jest o wiele silniejsza od was. Dużo mądrzejsza. Przeszła na islam" - miał powiedzieć innym więzionym dżihadysta Mohammed Emwazi znany jako Jihadi John (dokonywał egzekucji na więźniach).
Wtedy Kayla głośno zaprzeczyła. "Nie, nie przeszłam" - powiedziała.
Ottosen przyznaje, że sam nie miałby na tyle odwagi, by tak "postawić się" strażnikowi.
"Wszyscy byliśmy pod wrażeniem siły, jaką pokazała. Nie ma co do tego wątpliwości" - dodał.
To nie koniec historii o bohaterstwie 26-latki. Jedna z jazydek, która służyła islamistom za seksualną niewolnicę, opowiedziała, jak przygotowała plan ucieczki i błagała Mueller, żeby poszła razem z nimi.
Ta odpowiedziała jednak, że nie zrobi tego ze względu na bezpieczeństwo koleżanek.
"Nie pójdę, bo jestem Amerykanką. Jeśli podejmę ucieczkę razem z wami, to zrobią wszystko, żeby znów nas znaleźć. Lepiej, żebyście uciekły same. Ja zostanę tutaj" - miała stwierdzić.
Mueller i jej chłopak zostali schwytani w 2013 roku przez ISIS, gdy opuścili szpital Lekarzy Bez Granic w syryjskim Aleppo. On został wypuszczony po 20 dniach bicia i przesłuchań.
Rodzice kobiety dowiedzieli się o jej śmierci w lutym 2015 roku po tym, jak ISIS wysłało zdjęcia jej martwego ciała w białym płótnie pogrzebowym.
Dżihadyści twierdzą, że Mueller zginęła w wyniku nalotu jordańskiego lotnictwa na jeden z celów ISIS.
Źródło: Christian Post, Associated Press
Zobacz także: 19 jazydek odmówiło seksu dżihadystom. Spotkał je straszliwy los