Naprzeciw siebie na słynnym stadionie Maracana w Rio de Janeiro staną reprezentacje Argentyny i Niemiec.
W Argentynie nie brakuje zagorzałych katolików. Jednym z nich jest Lionel Messi. Piłkarz FC Barcelona opisał swoje ubiegłoroczne spotkanie z papieżem Franciszkiem jako jedno z największych wydarzeń w swoim życiu. Często wykonuje znak krzyża na boisku i wznosi ręce do góry po strzelonych bramkach, dziękując niebiosom.
Messiemu podczas wizyty u papieża towarzyszyli Pablo Zabaleta, Maxi Rodriguez i Javier Mascherano.
Ezequiel Lavezzi poszedł jeszcze dalej - ma na ciele wytatuowany wizerunek Chrystusa (co jak wiadomo budzi wśród chrześcijan kontrowersje).
W Niemczech również jest kilku katolików. Są to choćby urodzeni w Polsce Lukas Podolski i Miroslav Klose, a także jeden z najlepszych bramkarzy świata - Manuel Neuer.
Klose powiedział pewnego razu: "jestem zagorzałym katolikiem. Wiara w Boga ma stałe miejsce w moim prywatnym życiu".
Neuer wspiera katolicki klub młodzieżowy i akcję społeczną w swoim rodzinnym mieście.
W drużynie Niemiec są także protestanci. To młody pomocnik Mario Goetze, który napisał na swojej stronie na Facebooku: "Drogi Boże, chciałbym poświęcić chwilę nie po to by Cię o coś prosić, ale by po prostu podziękować Ci za wszystko, co mam".
Z kolei jego kolega z Bayernu Monachium, Bastian Schweinsteiger, mówi: "trochę modlitwy od czasu do czasu, a potem na szczyt". Dodaje też: "Bóg jest w grze mojego życia".
Obrońca Per Mertesacker, ambasador Ewangelicznego Hospicjum dla Dzieci i Młodzieży w Wilhelmshaven powiedział: "Chrystus nauczył nas być dla innych". Jego kolega z defensywy, Jerome Boateng, ma chrześcijańskie tatuaże. Kapitan reprezentacji, Philipp Lahm, publicznie wsparł Ekumeniczny Kościół w Monachium i powiedział w wywiadzie, że "po życiu nie wszystko się kończy". Określił też Jezusa jako "najważniejszą postać w dziejach".
Katolicy zwracają uwagę na ciekawostkę, że z Niemiec i Argentyny pochodzą papieże - emerytowany Benedykt XVI i obecny - Franciszek.
O ile Franciszek interesuje się piłką nożną, o tyle Benedykta XVI sport niezbyt ciekawi.
Źródło: Christian Today
https://www.youtube.com/watch?v=eFik3OzvITk