W co wierzył David Bowie? Jakie były jego związki z chrześcijaństwem?

W co wierzył David Bowie? Jakie były jego związki z chrześcijaństwem?

czwartek, 14 styczeń 2016 21:03
David Bowie David Bowie fot. Flickr

Legendarny piosenkarz David Bowie zmarł na raka w wieku 69 lat i przeszedł do wieczności. W co wierzył?

Jak zauważają chrześcijańskie media za granicą, wiele wskazuje na to, że artysta przez lata poszukiwał prawdy i sensu życia.

W 2004 roku w jednym z wywiadów przyznał, że eksperymentował z różnymi religiami, w tym z chrześcijaństwem.

"Byłem młody, wolny i w tamtym czasie przemawiał do mnie tybetański buddyzm. Pomyślałem: "jest zbawienie". To nie zadziałało. Potem przeszedłem przez Nietschego, satanizm, chrześcijaństwo... garncarstwo i skończyłem jako wokalista. To długa droga" - mówił.

Rok wcześniej stwierdził z kolei: "pytania odnośnie mojego życia duchowego zawsze były istotne dla mojej twórczości. To dlatego, że nie jestem do końca ateistą i to mnie niepokoi. Coś we mnie mówi: "jestem prawie ateistą. Proszę dać mi kilka miesięcy".

By później dodać:

"Lata naprawdę lecą. Życie rzeczywiście jest tak krótkie, jak mówią. I naprawdę jest Bóg. Więc czy to kupuję? Piekło, proszę mi go nie przedstawiać".

W 1992 roku na koncercie będącym hołdem dla Freddy'ego Mercury'ego odmówił modlitwę Ojcze Nasz...

Teraz jego poszukiwania zakończyła śmierć.

Niektórzy zwracają uwagę na jego piosenkę o tytule "Lazarus" (Łazarz), która promuje jego ostatnią płytę "Blackstar". Album ten ukazał się w jego 69. urodziny, na trzy dni przed jego śmiercią.

Fragment tekstu piosenki brzmi:

"Spójrz tutaj. Jestem w niebie. Mam blizny, których nie widać. Mam dramat, którego nie da się ukraść. Każdy mnie teraz zna".

Komentując pojawiające się rozważania na temat tego czy Bowie poszedł do nieba, pastor amerykańskiego wielotysięcznego kościoła Harvest Christian Fellowship w Kalifornii, Greg Laurie, zwraca uwagę, że niebo nie jest "domyślnym miejscem przeznaczenia każdego człowieka".

"Niebo to miejsce przygotowane dla przygotowanych ludzi. Jezus Chrystus bardzo jasno określił, jak można być pewnym, że spędzi się tam wieczność" - zauważa.

Odnosi się do słów Jezusa z Ewangelii: "Ja jestem drogą, prawdą i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca, jak tylko przeze mnie" (J. 14,6).

A więc, jak pisze Laurie, jeśli Bowie zawołał do Jezusa, by wybaczył mu jego grzechy i jeśli Mu zaufał, to jest w niebie.

"David Bowie ma teraz pewność, że Bóg istnieje, podobnie jak każdy, kto przechodzi do życia po śmierci" - pisze pastor i pyta:

"Czy ty pójdziesz do nieba, gdy umrzesz? Czy zaufałeś Jezusowi Chrystusowi?"

Zobacz także: Jak będzie wyglądać wieczność chrześcijanina? Siedzenie na chmurach i gra na harfach?

Źródło: Christian Post

Napisz tu...
znakow zostalo.
or post as a guest
Loading comment... The comment will be refreshed after 00:00.

Skomentuj jako pierwszy.

Ostatnie komentarze

@Megan To nie kwestia " prania mózgu", a kwestia ducha, który stoi za kultem tzw. " matki boskiej".
Tak naprawdę to tylko kosmetyczne stwierdzenie prawdy Biblijnej. Czy zmieni to znacząco nauczanie KK i czy będzie miało jakiś wpływ? Moim zdaniem nie. Nie przekreśli ...
@marydo kogo i w jakiej sprawie ten komentarz bo trudno załapać?! Rozwiń myśl.
Za dużo wsłuchiwania się w" nauczycieli" ,za mało przebywania w komorze,słuchania co powie Bóg.
czekamy na rewelacje z otoczenia niejakiego Jeffrey'a Epstein'a. 
https://www.youtube.com/watch?v=IutLmP799dY jakoś ten mędrek Joyner nie mówi o ofiarach, nie zajmuje się naprawdę skrzywdzonymi i wykorzystanymi ludźmi z otoczenia Bickla, nie współczuje ofiarom ani ...
@jolkajoluś - ot, objawiła się twoja ignorancja typowa dla pewnego środowiska -  a mianowicie znająca i dzieląca Polskie środowisko religijne tylko na dwie części: katolicy ...

tuwszystkiekomentarze1

Please publish modules in offcanvas position.