Magazyn poświęcił Franciszkowi swoją lipcową okładkę. W uzasadnieniu napisano: "Pierwsze 100 dni jego pontyfikatu wzniosło go na szczyt listy światowych przywódców, którzy tworzą historię". I dodano: "Rewolucja jest kontynuowana".
O komentarz w sprawie przyznania papieżowi prestiżowego tytułu poproszono znane postacie - między innymi śpiewaka operowego Andreę Bocellego i brytyjskiego piosenkarza, Eltona Johna, który od lat żyje ze swoim partnerem w związku homoseksualnym.
Przypomnijmy, że Andrea Bocelli stracił wzrok w wypadku, gdy miał 12 lat. Twierdzi jednak, że gdy tylko usłyszał pierwsze słowa Franciszka, jego oczy wypełniły się łzami.
- Papież Franciszek wszedł do mojego serca. Podbił je swoją szczerą pokorą, rozbrajającą siłą swojej wiary, wszystkim, czego doświadczył, a co oświetla jego słowa i zmiękcza ton jego głosu. Papież Franciszek jest prawdziwym darem od Boga dla Kościoła, który był torturowany i dławiony przez siły złego - powiedział Bocelli.
Elton John tak skomentował decyzję "Vanity Fair":
"Papież Franciszek to najlepsze wieści dla Kościoła katolickiego od wieków. Ten człowiek sprawił, że ludzie powrócili do nauczań Chrystusa. Osoby takie jak ja, które nie są katolikami, powstają, by oklaskiwać pokorę każdego jego gestu. Franciszek jest cudem pokory w czasach próżności".
"Mam nadzieję, że uda mu się dotrzeć ze swoim przesłaniem jeszcze dalej - do tych, którzy są w społeczeństwie marginalizowani, do społeczności, które desperacko potrzebują jego miłości. Myślę na przykład o homoseksualistach" - dodał.
"Vanity Fair" to czasopismo poświęcone kulturze, polityce, życiu gwiazd i modzie. Jego nazwę tłumaczy się jako "targowisko próżności".
Źródło: Christian Telegraph, Fox News