Przed i po. Zobacz, co Bóg z nim zrobił

Przed i po. Zobacz, co Bóg z nim zrobił

poniedziałek, 15 luty 2016 19:11
pastor Shane Idleman przed i po nawróceniu pastor Shane Idleman przed i po nawróceniu

Bóg istnieje czy nie? Ten przykład pokazuje na faktach, jak działa On i Jego Słowo.

Jako osoba na wysokim szczeblu w najszybciej rosnącej firmie fitness na świecie w latach 90. miałem okazję doświadczyć skutków życia na szybkim torze bez zasad i granic. Często płynąłem z prądem społeczeństwa i korzystałem ze wszystkiego, co świat miał do zaoferowania.

Kiedy miał ponad 20 lat, wciąż uciekałem od Boga, poszukując tożsamości i prawdy we wszystkim poza Jego Słowem. Do 28. roku życia wspinałem się po korporacyjnej drabinie. Pieniądze i sukces stały się moimi bogami i kontrolowały moje życie. Miałem poczucie celu, ale często odczuwałem też pustkę. Miałem pasję do złych rzeczy.

Siłą było dla mnie podnoszenie sztangi na leżąco, picie dwunastopaka piwa i wygrywanie większości bójek. Nie zdawałem sobie jednak sprawy, że tak naprawdę byłem słaby. Umierałem duchowo. Nie miałem kontroli nad swoim życiem. To ono miało kontrolę nade mną. W rezultacie tego niewłaściwego kierunku moje życie przeszło przez kilka niepotrzebnych zakrętów na gorsze. Alkohol, gniew i arogancja zebrały swoje żniwo. Moje życie się waliło.

Pogrążony w depresji i pragnący odnaleźć właściwą drogę zacząłem wertować strony mojej Biblii, którą dawno temu położyłem na półce. Moją uwagę zwróciły dwa wersety: "Bo cóż pomoże człowiekowi, choćby cały świat pozyskał, jeśli siebie samego zatraci lub szkodę poniesie?" (Łk. 9,25) i "Obyście dziś głos jego usłyszeli: nie zatwardzajcie serca waszego" (Ps. 95,7-8). Nagle zrozumiałem, jak bardzo oddaliłem się od prawdy. To był punkt zwrotny. Mogłem zdecydować, że uniżę się i zwrócę się ku Bogu albo nadal Go odrzucać. Przez Bożą łaskę całkowicie Mu zaufałem. Radość, szczęście i pokój wypełniły moje serce. W ciągu kolejnych miesięcy moja pasja i cel życia stały się dla mnie jaśniejsze niż kiedykolwiek.

Dziś, patrząc wstecz, już rozumiem, że mogłem mieć wcześniej religię, ale nie relację. Zostałem wychowany w chrześcijańskiej rodzinie. Chodziłem do chrześcijańskiej szkoły, kościoła, czytałem Biblię i modliłem się od czasu do czasu. Myliłem jednak religię i przepisy z prawdziwą relacją z Chrystusem.

Gdyby ktoś mnie zapytał, powiedziałbym, że wierzę w Jezusa, ale nie byłem już przekonany czy kiedykolwiek prawdziwie pokutowałem i zaufałem Mu. Myślałem, że byłem chrześcijaninem, bo byłem, ogólnie rzecz biorąc, "dobrym człowiekiem". To odróżnia religię od relacji. Religia skupia się na tym, co my robimy, a relacja z Chrystusem skupia się tylko na tym, co On zrobił. Zostajemy usprawiedliwieni przed Bogiem, kiedy zaufamy Chrystusowi, a nie naszym "dobrym" uczynkom. Jest to często określane jako usprawiedliwienie z łaski tylko przez wiarę.

Czy owocem twojego obecnego systemu wierzeń jest pewność, cel i pokój czy też przynosi on zniechęcenie, rozczarowanie i utrapienie? Dlaczego tak wielu ludzi wychodzi z kościelnych nabożeństw takimi samymi, jakimi byli przed przyjściem na nie? W wielu przypadkach jest tak dlatego, że mają religię, a nie prawdziwą relację z Jezusem. Nic dziwnego, że Jezus powiedział: "Lud ten czci mnie wargami, ale serce ich daleko jest ode mnie". (Mt. 15,8).

On uzdrowił i odnowił moje życie i może uczynić to samo dla Ciebie. We wszystkich nas jest głęboka tęsknota, która nie może zostać zaspokojona dopóki nie uznamy potrzeby Zbawiciela i nie zwrócimy się do Niego. Jeżeli masz poczucie, że twoja relacja z Chrystusem nie jest autentyczna albo nigdy nie pokutowałeś i nie zaufałeś Mu jako swojemu Panu i Zbawicielowi, to teraz jest czas, by postawić ten krok. Często jest to określane jako "narodzenie na nowo". W Liście do Rzymian 10,9 czytamy: "jeśli ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i uwierzysz w sercu swoim, że Bóg wzbudził go z martwych, zbawiony będziesz." (patrz też Ew. Jana 3,1-21).

Być może masz za sobą przeszłość, której żałujesz, jesteś już w trzecim małżeństwie albo trafiłeś do piątego ośrodka rehabilitacyjnego, ale Bóg może cię odbudować i odnowić. Może przynieść pokój pośród bólu i radość pośród żalu, jeśli Go wezwiemy. Żal, ból, depresja, strach i niepokój są często wynikiem błąkania się z dala od Boga. To jak statek, który zboczył z kursu. Ale gdy tylko zmieniasz kurs na właściwy, wraca nadzieja, pokój i radość.

Nie pozwól, by zniechęcenie i niepowodzenie stanęły ci na drodze. Bóg jeszcze z tobą nie skończył. Mógłbym napisać całą książkę na temat moich niepowodzeń, ale zamiast tego staram się iść za radą apostoła Pawła: "zapominając o tym, co za mną, zdążam do tego, co przede mną" (Flp, 3,13). Zachęcam cię, byś zrobił to samo. Zapomnij o swoich dawnych błędach, ale pamiętaj o tym, czego się z nich nauczyłeś. Pokonujemy ból żalu, pozwalając Bogu odbudować nasze życie.

Twoja przeszłość została przebaczona, twoja teraźniejszość jest bezpieczna, a przyszłość pewna. Przez Chrystusa jesteś całkowicie nowym stworzeniem. Jeśli naprawdę uchwycisz się tej prawdy, to może to zmotywować i zachęcić cię ponad miarę. Choć droga może czasem nie być łatwa, ziemia pod tobą nigdy się nie rozstąpi. W tym wszystkim chodzi o to, Kogo znasz.

Artykuł autorstwa Shane'a Idlemana (na zdjęciach u góry) - pastora kościoła Westside Christian Fellowship w mieście Lancaster w Kalifornii, autora siedmiu chrześcijańskich książek.

Tłumaczenie: ChnNews.pl

Zobacz także: Były homoseksualista o swojej niezwykłej przemianie i o tym, jak Bóg pokazał mu, że diabeł istnieje

Źródło: Charisma News

Napisz tu...
znakow zostalo.
or post as a guest
Loading comment... The comment will be refreshed after 00:00.

Skomentuj jako pierwszy.

Ostatnie komentarze

ale z was pokurwieni fanatycy, jan pawel drugi to pedofil i sluga szatana, morderca dzieciecych usmiechow, a autorowi jebie z dupy hujem nie mytym
@MBRozumiem, że twój wujek powstał z grobu po trzech dniach i teraz musisz oddać cały spadek . Ludzie powinni być więc pochowani z telefonem komórkowym, żeby ...
"Przeciwko starszemu skargi nie przyjmuj, chyba że jest ona oparta na zeznaniu dwu lub trzech świadków"
To, że ktoś jest oskarżony jeszcze nie oznacza, że jest ...
@ortodox Tak jest gdy szuka się autorytetu u ludzi, bo ten od Boga nie wystarcza...
A co na to prorok Ryszard Krzywy?
@JoannaZnajdź kochanka. Z twego już nic nie będzie 
@TemperamentnaZnajdź kochanka. Od niego sexu już nie będzie. 

tuwszystkiekomentarze1

Please publish modules in offcanvas position.