Jogą zajmowała się również Beth Eckert, która jako młoda kobieta angażowała się w New Age i okultyzm. Interesowała się także hinduizmem, buddyzmem, taoizmem i innymi wierzeniami. Wraz z tym wszystkim zaczęła dowiadywać się więcej o przekazywaniu energii, jodze i medytacji. Jogą zajmowała się niemal codziennie i nie widziała w tym nic niewłaściwego. Jej życie całkowicie zmieniło się około trzech lat temu, gdy nawiązała relację z Jezusem Chrystusem. Z czasem zaczęła rozumieć, że jako chrześcijanka nie powinna zajmować się jogą. Dziś mówi wprost, że praktykując jogę, zaprasza się do swojego ciała demonicznego ducha kundalini, łączy się z fałszywą hinduistyczną boginią Śakti. To stanowi zaproszenie także dla innych demonów.
- Kiedy zapraszamy do siebie demony, to nie zdajemy sobie sprawy, że to robimy. Czasem nic się nie czuje. Diabeł chce uzyskać do ciebie dostęp, bo wtedy ma do ciebie prawo - tłumaczy Eckert.
Jak mówi, wtedy szatan może swobodnie spowodować u takiego człowieka między innymi chorobę czy depresję.
- Śakti to bardzo znacząca bogini, bardzo silna. Kolejna część diabła. Na pewno nie chciałbyś się połączyć z nią ani z żadną inną boginią czy bożkiem, nie mówiąc o dopuszczeniu do swojego wnętrza demonów - wskazuje.
Eckert podkreśla, że demony zrobią w takiej sytuacji, co tylko chcą, niezależnie od tego czy osoba, które je zaprosi, tego chce czy woli o tym nie myśleć.
- Wielu ludzi uprawia jogę i nie ma pojęcia, co tak naprawdę robi - zauważa.
Jednocześnie Beth Eckert podkreśla, że Bóg kocha zwiedzione osoby. Ważne jest jednak, by zwrócić się do niego przez relację z Jezusem Chrystusem.
- To prawda - w Biblii nigdzie nie jest napisane: "nie wolno praktykować jogi". Ale Biblia mówi o wielu rzeczach związanych z czarami i okultyzmem. Trzeba więc poprosić Jezusa Chrystusa o jego prawdę, wiedzę, rozeznanie. Musimy być w Jego obecności i Go uwielbiać - wyjaśnia.
- Bóg kocha cię i troszczy się o ciebie. On nie chce, byśmy zajmowali się jogą albo czarami, bo to jest niebezpieczne - dodaje.
Eckert wyznaje, że jako dziecko była indoktrynowana. Brała udział w "satanistycznych rytuałach", a podczas nich była zmuszana, by układać się w pozy jogi, by przyjmować tego złego ducha do swojego ciała. Według niej, satanistyczne są również wielkie światowe religie, jak buddyzm, hinduizm czy islam.
- Jest wiele religii. Wszystkie one zawierają w sobie oddawanie czci fałszywym bożkom i boginiom, a nie Jezusowi Chrystusowi - zwraca uwagę.
Oprócz jogi, przestrzega przed takimi praktykami jak tai chi, akupunktura, feng shui, medytacja czy czakry.
- Wszystkie one są związane z demonami i demoniczną energią, fałszywymi bożkami i boginiami - podkreśla..
Przypomina, że wiele wschodnich religii przychodzi w formie miłości i oświecenia. Tymczasem są one bardzo niebezpieczne.
- Diabeł zawsze przychodzi w sposób, który wygląda dobrze, przydatnie i przyjemnie. I zawsze jest to zwiedzenie, które łączy cię z ciemnością - zaznacza Beth Eckert.
Wideo, na którym wyjaśnia tę problematykę, zamieszczamy poniżej (w jęz. angielskim).
Zobacz, co się stało, gdy nauczyciel jogi kundalini pomodlił się do Jezusa