Jak relacjonuje rzecznik amerykańskiej straży przybrzeżnej, Adam Stanton, ponad 2-metrowe fale porwały trzech mężczyzn uczestniczących w ceremonii przy brzegu w miejscowości Guadalupe. Dwóm z nich udało się powrócić na brzeg. Trzeci zaginął.
Człowiek ten był kuzynem pastora i starał się pomóc w przeprowadzeniu ceremonii organizowanej przez miejscowy kościół dwa, trzy razy do roku.
- Starałem się go złapać, ale był ciężki, a potem nadeszła jeszcze jedna fala i go zabrała - mówi pastor Maurigro Cervantes.
W ceremonii uczestniczyło w sumie około 25 osób, w większości hiszpańskojęzycznych.
Zaginionego przez cały dzień szukały śmigłowce i łodzie ratunkowe - bez rezultatu. Ostatecznie zakończono poszukiwania z powietrza. W okolicy pozostały łodzie.
Źródło: Christian Life News