Zwierzchnik Kościoła katolickiego pielgrzymuje po Ameryce Łacińskiej.
Podczas wizyty w Ekwadorze przywołał temat swojej encykliki poświęconej trosce o Ziemię. Zaznaczył, że nasza planeta nie może być eksploatowana przez bogatych dla krótkoterminowych zysków kosztem ubogich.
- Jako zarządcy tych bogactw, które otrzymaliśmy, mamy zobowiązanie wobec społeczeństwa jako całości i przyszłych pokoleń. Nie możemy pozostawić im tego dziedzictwa bez odpowiedniej troski o środowisko, poczucia dobrodziejstwa zrodzonego z naszej kontemplacji stworzonego świata - powiedział.
Jego wezwanie w szczególności odpowiada sytuacji w Ekwadorze, kraju ze zróżnicowanym ekosystemem, ale i kraju zależnego od wydobycia ropy naftowej.
- Dobra Ziemi są dla wszystkich i bez względu na to, jak bardzo ktoś będzie obnosił się ze swoją własnością, ma ona także społeczną hipotekę. Wykorzystywanie zasobów naturalnych, które są w Ekwadorze tak obfite, nie może dotyczyć krótkoterminowych zysków - podkreślił Franciszek.
Agencja Associated Press w relacji z Ekwadoru pisze o kolejnym wezwaniu papieża do "nowego ekonomicznego i ekologicznego porządku świata", w którym dobra Ziemi byłyby współdzielone przez wszystkich, a nie eksploatowane przez grupę bogatych.
Narrację agencji powtarza część światowych serwisów, między innymi brytyjski Daily Mail czy amerykańskie Fox News i ABC News.
Wydaje się jednak, że użycie w kontekście wypowiedzi papieża sformułowania "nowy porządek świata" jest nieco na wyrost. Wyrażenie to kojarzy się bowiem zazwyczaj z utworzeniem ogólnoświatowego rządu.
Czytaj także: Katolik Jeb Bush o encyklice papieża: mam nadzieję, że nie zostanę za te słowa zganiony, ale...
Na podstawie: AP
Chcesz więcej informacji od ChnNews.pl?