Foster w dzieciństwie mieszkał w miasteczku w Teksasie. Dorastał w kościele zielonoświątkowym. Wychowywała go głównie matka. Podobało mu się w kościele. Ale miał pewien problem.
- W środku miałem poczucie bycia innym. Nie wiedziałem nawet, jak to wyrazić. To był dziwny pociąg do chłopców, którego nie rozumiałem - wyznaje.
Brakowało mu ojca. W efekcie coraz bardziej potrzebował akceptacji i pociechy od mężczyzny. Nasilały się jego skłonności do osób tej samej płci, ale, wiedząc, że homoseksualizm nie podoba się Bogu, tłumił to.
Gdy miał 13 lat, zaczął być molestowany przez starszego chłopca, który również chodził do kościoła.
Chciał się zmienić, więc modlił się, pościł i regularnie uczęszczał na nabożeństwa. Jednak bez skutku.
Postanowił przestać ukrywać to, że jest molestowany i przedstawił sprawę starszym kościoła. Spodziewał się od nich pomocy. Zamiast tego został oskarżony o to, jakoby był winien bycia molestowanym.
W konsekwencji porzucił wiarę i kościół i zaczął bez ograniczeń prowadzić homoseksualny styl życia.
Mając 19 lat, Daryl wstąpił do koledżu. Zaczął wtedy pełną asymilację z homoseksualną kulturą. Chodził do gejowskich klubów, brał udział w orgiach z innymi mężczyznami.
Tak żył przez 11 lat. W środku odczuwał jednak głęboką samotność i pustkę, której nic z rzeczy, które robił, nie mogło wypełnić. Samotność przeszła w depresję i myśli samobójcze.
Daryl nienawidził Boga.
Przed popełnieniem samobójstwa zamierzał napisać list i wyjaśnić w nim, że zabił się przez ludzi, którzy go odrzucili i skrzywdzili.
Stało się jednak coś nieoczekiwanego.
Zobaczył w telewizji film, który przedstawiał Jezusa niosącego krzyż, a także to, jak wielu ludzi okazywało Mu swą nienawiść.
Foster zrozumiał wtedy, że Jezus tak bardzo go kocha, że umarł za niego, a on jest jednym z tych, którzy Go nienawidzą.
To poruszyło go do głębi. Upadł na twarz i przeprosił Boga za swoje grzechy. Oddał życie Chrystusowi.
- Nie wiem, jak długo leżałem, ale kiedy wstałem, byłem nowym stworzeniem - wspomina.
Zaczął chodzić do kościoła. Z czasem został pastorem pomocniczym. Rozwinął zdrowe relacje z chrześcijanami, którzy pomogli mu w uzdrowieniu z poczucia braku wartości.
Niedługo potem ożenił się. Wraz z żoną ma piątkę dzieci. Jest założycielem i dyrektorem organizacji "The Overcomers Network" (Sieć zwycięzców), która pomaga homoseksualistom w znajdowaniu wolności, radości i spełnienia w Jezusie Chrystusie.
Pastor Daryl Foster jest wolny od homoseksualizmu już od 27 lat.
Poniżej jego wzruszające świadectwo (w jęz. angielskim).
Zobacz także: Wychowały ją lesbijki. Teraz mówi także w imieniu innych pokrzywdzonych: cierpimy!
Stwierdzam, że jego przemyślenia, apele czy objawienia i wrażenia są nie ...