W depeszy czytamy, że Franciszek wyraża "głębokie współczucie" dla ofiar, które straciły życie w "bezsensownym nieludzkim akcie".
Zwierzchnik Kościoła rzymskokatolickiego modli się o ich "wieczny spoczynek". Zapewnia o swoim wsparciu i bliskości rannych, ich rodziny, a także społeczeństwo katalońskie i hiszpańskie.
Potępia przemoc, która "obraża Stwórcę" i modli się do Najwyższego, by "pomógł nam kontynuować pracę z determinacją na rzecz pokoju i harmonii na świecie".
Z kolei przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, abp Stanisław Gądecki, w imieniu Kościoła katolickiego w Polsce w depeszy do przewodniczącego Konferencji Episkopatu Hiszpanii kard. Ricardo Blazqueza Pereza, stwierdza, że informację o zamachach w Hiszpanii przyjął "z głębokim smutkiem".
Składa wyrazy współczucia tym, którzy stracili swoich bliskich i zapewnia o solidarności oraz modlitwie.
"Modlimy się zwłaszcza w intencji zmarłych, prosząc Boga – za wstawiennictwem Matki Bożej Wniebowziętej – o pokój wieczny dla nich" - stwierdza.
Odnosi się też do samych aktów terroru.
"W ostatnich miesiącach i latach jesteśmy świadkami zatrważających aktów przemocy, skierowanych wobec bezbronnych, często kobiet i dzieci. Nie chcąc dopuścić, aby ból zrodził nienawiść, modlimy się za tych, którzy dopuszczają się tych haniebnych czynów, prosząc dla nich o opamiętanie i nawrócenie" - pisze.
Jak można zauważyć, ani papież Franciszek ani przewodniczący polskiego episkopatu nie odnieśli się do faktu, że zamachów w Katalonii, w których zginęło 14 osób, a 130 zostało rannych, dokonali islamscy terroryści.
Podobnych odniesień za swojej prezydentury unikał prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama. Z tą tradycją zdecydowanie zerwał Donald Trump, który nie waha się mówić o "islamskim" terroryzmie. Nawet premier Hiszpanii Mariano Rajoy nie był dziś poprawny politycznie i powiedział wprost o "dżihadystycznym terroryzmie".
Na podstawie: News.va, episkopat.pl
Zobacz także: Papież Franciszek: "muzułmański terroryzm nie istnieje". Gorzki komentarz polskiego publicysty