Za odłączeniem chłopca, cierpiącego na niezdiagnozowaną dotąd chorobę neurologiczną, od aparatury podtrzymujacej życie, wbrew woli rodziców, opowiedzieli się lekarze, brytyjski Sąd Najwyższy i teraz Trybunał.
Dziś z pomocą nadeszły jednak władze Włoch i przyznały Alfiemu obywatelstwo tego kraju. Ministerstwo spraw zagranicznych w Rzymie wyraziło nadzieję, że chłopiec będzie mógł natychmiast zostać przewieziony do Italii. To kolejna próba, by uratować dziecko i przenieść je do rzymskiego szpitala, gdzie mogłoby zostać poddane dodatkowej terapii i ponownie zdiagnozowane przez lekarzy.
O ocalenie Evansa apelował też papież Franciszek, z którym spotkał się ojciec chłopca - Tom.
Przeciwko odłączeniu malca od aparatury demonstrują również tłumy przed szpitalem w Liverpoolu. W Internecie powstała grupa "Armia Alfiego", która monitoruje sytuację w Alder Hey Children's Hospital, gdzie się on znajduje.
Alfie z niewiadomych powodów nie może samodzielnie oddychać, jeść i pić. Lekarze są też zdania, że nie ma nadziei, że jego stan kiedykolwiek się polepszy.
Módlmy się zatem, by ta diagnoza okazała się nieprawidłowa i by Bóg uratował małego Alfiego. Módlmy się także, by ta sytuacja wpłynęła na sumienie Brytyjczyków, którzy masowo pozbawiają życia inne dzieci, tylko że będące w łonie matki.
Na podstawie: Catholic News Agency, BBC