65 proc. chrześcijan w tym europejskim kraju doświadczyło podnadnaturalnych zjawisk

65 proc. chrześcijan w tym europejskim kraju doświadczyło podnadnaturalnych zjawisk

czwartek, 01 wrzesień 2016 16:22
65 proc. chrześcijan w tym europejskim kraju doświadczyło podnadnaturalnych zjawisk fot. Facebook/Soul Survivor

Dla chrześcijan w tym kraju sfera ponadnaturalna to coś zupełnie normalnego.

Jak pokazało badanie przeprowadzone przez grupę Christian Research, przejawów sfery ponadnaturalnej doświadczyło dwóch na trzech wierzących w Wielkiej Brytanii.

Ponad połowa z nich mówi, że miało takie doświadczenie w ciągu ostatniego roku.

Jedna czwarta twierdzi, że przeżyła to w ostatnim tygodniu.

Tylko 5 proc. chrześcijan na Wyspach nie wierzy w zjawiska ponadnaturalne.

Dwie trzecie wierzących jest przekonanych, że zjawiska ponadnaturalne mogą być również wynikiem okultyzmu i działania sił zła.

68 proc. pytanych uważa, że zbytnie skupianie się na cudach sprawia, że chrześcijanie mogą być źle postrzegani. Podkreślili oni, że ważna jest uczciwość i realizm.

Respondenci jako doświadczenia sfery ponadnaturalnej wymienili między innymi Bożą obecność podczas modlitwy czy nabożeństwa, a także dostrzeżenie fizycznych efektów tego, co ponadnaturalne i cudów.

Wielu mówiło o odpowiedzi na modlitwę i uzdrowieniu.

Mike Pilavachi, który stoi na czele chrześcijańskiego ruchu "Soul Survivor", podzielił się z brytyjskim serwisem Premier.org.uk, który przekazał wyniki ankiety, własną ponadnaturalną historią.

Pewnego razu, Bóg wskazał mu człowieka potrzebującego pomocy i czekającego na transport autem na lotnisku.

"Podeszliśmy do niego i powiedziałem: "przepraszamy, ale jesteśmy chrześcijanami i sądzimy, że Jezus powiedział nam, że potrzebuje Pan teraz zachęty. Moglibyśmy się za Pana pomodlić. Zgodziłby się Pan?" - zapytał go Pilavachi.

Mężczyzna spojrzał na niego zszokowany. Okazało się, że był to pastor, który przyjechał z Kenii.

"Właśnie przyleciał na lotnisko Stansted, by objąć stanowisko pastora w kościele. Czekał na dwóch starszych wspólnoty, by go odebrali. Spóźniali się, a on stał" - tłumaczy Mike.

Jak się okazało, pastor ten miał myśli pełne niepewności i potrzebował zachęty. Myślał sobie: "co ja sobie myślę? Przyjeżdżam do nowego kraju, miejsca, którego nie znam, do kościoła, którego nie znam".

"Stałem tak i powiedziałem Panu: "czy mógłbyś dodać mi trochę zachęty co do tego, że na pewno dobrze robię, zanim po mnie przyjadą?" - wyjawił chrześcijanom pastor.

Pilavachi zachęca chrześcijan, by otworzyli się na sferę ponadnaturalną.

"Myślę, że tym, którzy nie są chrześcijanami, jest dużo łatwiej to zrozumieć, niż tym, którzy wychowali się w kościele i tego nie doświadczyli. My chrześcijanie często staramy się pewne rzeczy demitologizować, dążymy do tego, żeby niczego nie rozdmuchiwać" - zauważył.

Źródło: premier.org.uk, Charisma News

Zobacz także: Ewangelizacja wśród opętanych przez demony

Reklama

Napisz tu...
znakow zostalo.
or post as a guest
Loading comment... The comment will be refreshed after 00:00.

Skomentuj jako pierwszy.

Ostatnie komentarze

@LidiaIdąc tokiem twojego rozumowania czemu papierzyk  fadzoli żeby jeść mniej czy głowa babochwalców nie ma innych zajęć
@towarzysza jak pastorek sie cnazywa,mozemy mu dostarczyc robaki do jedzenia.UGOROWANIE ziemi mu nie przeszkadza?A zielony nieład jest ok.Niesdrowa żywnosc przywozic z Amer.Płd to jest eko,tysiace ...
@CzłowiekBóg zdrowy, człowiek chory!
@ateikbluźnierskie bzdury

tuwszystkiekomentarze1

Please publish modules in offcanvas position.