Wydrukuj tę stronę

To miało być proaborcyjne przesłanie dla kobiet. Tymczasem...

niedziela, 23 październik 2016 00:00
Natalia Przybysz Natalia Przybysz fot. Monika Kmita/Warner Music Poland

Natalia Przybysz swoim oświadczeniem wywołała burzę. Ale jeśli chodzi o jej skutki...

Wywiad piosenkarki, w którym wyznała, że usunęła swoje dziecko, bo go "nie chciała" i nie zamierzała szukać z jego powodu większego mieszkania, a po zabiegu poczuła "wielką ulgę" i odczuła, że "ma z powrotem swoje życie", wywołał wielkie emocje i liczne dyskusje.

I choć zamierzeniem Przybysz, a także "Gazety Wyborczej", dla której się wypowiedziała, był manifest na rzecz aborcji, okazało się, że oświadczenie wywołało odwrotny skutek.

Zauważa to serwis naTemat.pl, którego redaktorzy przeanalizowali dyskusje i wpisy na forach internetowych.

"Komentarzy są tysiące, ale widać wyraźnie, jakie przeważają. Większość internautów nie rozumie powodów, dla których piosenkarka dokonała aborcji. I większość pyta czy artystka zdaje sobie sprawę z konsekwencji tego, co powiedziała" - czytamy.

Portal przytacza przykłady pełnych oburzenia wypowiedzi "polubionych" przez setki osób.

Zauważa, że mało kto znajduje uzasadnienie dla usunięcia ciąży, "bo mieszkanie ma 60 metrów", "brakuje w nim miejsca na książki" czy bo "mam taką pracę, że dużo wyjeżdżam".

Jak czytamy, internauci w wielu komentarzach "pytają czy piosenkarka zdaje sobie sprawę, co pomyśli dwójka jej dzieci, gdy dorosną i dowiedzą się o tym wywiadzie". Oburzone są nawet osoby popierające tzw. czarne protesty.

Na forach wypomina się piosenkarce, że bardziej niż o swoje dziecko dba o zwierzęta.

Padają też odniesienia do wywiadu, w którym stwierdziła, że Polacy "utknęli mentalnie w czasach średniowiecza".

Nie brakuje wreszcie głosów, że piosenkarce chodziło głównie o lans i wypromowanie swojej piosenki opowiadającej o aborcji.

NaTemat.pl cytuje też dziennikarzy. Michał Szułdrzyński stwierdził na przykład, że wyznanie Natalii Przybysz to "wielki, niespodziewany prezent ofiarowany wszystkim obrońcom życia".

W podobnym tonie wypowiedział się Tomasz Terlikowski, który napisał, że "obrońcy życia, w pewnym sensie, powinni być wdzięczni Natalii Przybysz. Piosenkarka ujawniła bowiem prawdę o powodach aborcji".

Kamila Biedrzycka-Osica, dziennikarka portalu wp.pl, która popierała czarny protest, stwierdziła z kolei, że wyznanie Przybysz jest "zadziwiające i wstrząsające". Według niej, słowa piosenkarki są "bardzo szkodliwe dla całej idei czarnego protestu".

Reklama

 

Ostatnio zmieniany sobota, 03 grudzień 2016 15:39
Napisz tu...
znakow zostalo.
or post as a guest
Loading comment... The comment will be refreshed after 00:00.

Skomentuj jako pierwszy.