Zdaje się on dołączać do chóru pozostałych hierarchów katolickich w tej sprawie.
- Skoro uważamy się za uczniów Jezusa Chrystusa, to zacznijmy myśleć o uchodźcach w kategoriach Jezusowych - te słowa skierował do łódzkich licealistów, którzy wzięli udział w debacie na Uniwersytecie Łódzkim poświęconej tolerancji i otwartości na inne narodowości.
Jak donosi Gosc.pl, spotkanie rozpoczął film z jego wystąpieniem, w którym zachęcał do "rozpoznawania Jezusa w ludziach obcych, uchodźcach".
Według niego, potrzebne są spotkania i dyskusje "nawracające" sposób myślenia o tym problemie.
- Rozmowa na temat uchodźców i imigrantów, także w Kościele, posługuje się argumentacją zaczerpniętą ze świata polityki. Tymczasem w narracji Kościoła rozstrzygające powinno być zdanie zapisane w Ewangelii wg św. Mateusza, (...) gdzie Jezus mówi "byłem przybyszem, a przyjęliście mnie" - podkreślił metropolita.
Zwrócił uwagę, że w języku greckim użyte w tym miejscu słowo "ksenos" oznacza nie tylko przybysza, ale również osobę obcą, a przyjęcie to nie tylko "otwarcie drzwi na moment", ale "bycie razem i zaliczenie do wspólnoty".
Słowa arcybiskupa spotkały się z wieloma krytycznymi komentarzami internautów pod artykułem na Gosc.pl
Oto niektóre z nich:
@Janusz Sterna: "Dosyć trudno utożsamić gwałcicieli, złodziei i zabójców z Jezusem :) i Pan Jezus posłał swoich uczniów jak owce między wilki, a nie mówił, żeby wilki wpuszczać do pastwiska".
@Tadeusz Toczko: "O ile znam Ewangelię, to Chrystus nie zapraszał imigrantów do Palestyny. Posłał apostołów i uczniów do innych narodów. Podobnie chcą Polacy - pomagać ludziom w miejscu ich zamieszkania".
@Ewa Łukacz: "W którym miejscu w Biblii pisze, aby wyznawców diabła wpuszczać do domu?".
@Mateusz Słyk: "Z całym szacunkiem dla bpa Rysia, ale nie mogę już czytać ze spokojem tych i podobnych bzdur. Mamy być jako chrześcijanie głupimi naiwniakami? I satanistę też mam przygarnąć pod swój dach? I złodzieja, gwałciciela i mordercę również?"
Arcybiskup Ryś to kolejny katolicki hierarcha zachęcający do przyjmowania uchodźców, spośród których wielu to muzułmanie.
W te same tony uderza abp Stanisław Gądecki - przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, który powiedział, że w kwestii gościnności wobec uchodźców i migrantów kierunek chrześcijanom ukazuje Jezus.
Z kolei prymas Polski abp Wojciech Polak ubolewa, że większość Polaków nie chce przyjęcia uchodźców do kraju.
Jednak niekwestionowanym liderem w apelach o ich przyjmowanie jest zwierzchnik Kościoła rzymskokatolickiego papież Franciszek, który, co widać niemal w każdej jego wypowiedzi, uczynił z zachęcania do przyjmowania imigrantów cel swojego pontyfikatu.
Wszyscy ci hierarchowie powołują się na wspomniany fragment z Ewangelii Mateusza o przyjmowaniu przybysza. Jednak zapominają albo nie chcą pamiętać o innych fragmentach Biblii, jak ten mówiący o szczególnej trosce o swoich domowników:
"A jeśli kto o swoich, zwłaszcza o domowników nie ma starania, ten zaparł się wiary i jest gorszy od niewierzącego". (1 Tm. 5,8).
Polecamy artykuł: Nieprzyjmowanie uchodźców to brak miłości? Polski pastor zabrał głos
Na podstawie: Gosc.pl