Jak opisuje na Facebooku Kurylas, post ten pokazywał "różne znane osoby z filmu, teatru, sportu i literatury trzymające w rękach katolicki różaniec".
Pastor publicznie sprzeciwił się takiej modlitwie.
"Chwała Bogu, że nie cała Polska się tak modli. Chwała Bogu, że są ludzie w tym kraju, którzy nie modlą się na różańcu i nie modlą się pompejańską modlitwą. Chwała Bogu, że są ludzie którzy modlą się w Duchu i w Prawdzie" - napisał.
Jak dodał, tacy ludzie być może nie są często ludźmi filmu, teatru, sportu czy literatury, ale...
"Są to uczniowie Jezusa i Jego naśladowcy i to ich modlitwa coś może zmienić".
Tzw. nowenna pompejańska jest modlitwą maryjną. Ma ona wywodzić się z życzenia Matki Boskiej podczas objawień w Gietrzwałdzie w 1877 roku, by codziennie odmawiać różaniec.
"Matka Boża zapytana przez trzynastoletnią Justynę Szafryńską o to, czego od nas żąda, odpowiedziała: „Życzę sobie, abyście codziennie odmawiali różaniec”. Co więcej, z innych objawień wiemy, że Maryja powiedziała: „Ten, kto propaguje mój różaniec, będzie zbawiony” - można przeczytać na stronie nowennapompejanska.info.
Jak wiadomo, w Piśmie Świętym nie przeczytamy o różańcu. Wskazuje ono także, że warunkiem zbawienia jest wiara w Jezusa Chrystusa.
"Jeśli ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i uwierzysz w sercu swoim, że Bóg wzbudził go z martwych, zbawiony będziesz" - czytamy w Liście do Rzymian 10,9.
Wspomniany serwis poświęcony modlitwie pompejańskiej precyzuje, że nowenna składa się z części błagalnej i z częsci dziękczynnej. Taką konstrukcję Maryja miała zlecić podczas objawień we Włoszech w 1884 roku.
Modlitwa w części błagalnej brzmi:
"Pomnij o miłosierna Panno Różańcowa z Pompejów, jako nigdy jeszcze nie słyszano, aby ktokolwiek z czcicieli Twoich, z Różańcem Twoim, pomocy Twojej wzywający, miał być przez Ciebie opuszczony. Ach, nie gardź prośbą moją, o Matko Słowa Przedwiecznego, ale przez święty Twój różaniec i przez upodobanie, jakie okazujesz dla Twojej świątyni w Pompejach, wysłuchaj mnie dobrotliwie. Amen."
Z kolei w części dziękczynnej modlący się mówią:
"Cóż Ci dać mogę, o Królowo pełna miłości? Moje całe życie poświęcam Tobie. Ile mi sił starczy, będę rozszerzać cześć Twoją, o Dziewico Różańca Świętego z Pompejów, bo gdy Twej pomocy wezwałem, nawiedziła mnie łaska Boża. Wszędzie będę opowiadać o miłosierdziu, które mi wyświadczyłaś. O ile zdołam będę rozszerzać nabożeństwo różańca świętego, wszystkim głosić będę, jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną, aby i niegodni, tak jak i ja grzesznicy, z zaufaniem do Ciebie się udawali. O, gdyby cały świat wiedział jak jesteś dobra, jaką masz litość nad cierpiącymi, wszystkie stworzenia uciekałyby się do Ciebie. Amen."