Jak donosi "Dziennik Zachodni", w ogrodzie wyznaczono posypane kruszywem ścieżki. Układają się one w krzyż. Posadzono też związane z Biblią rośliny: szałwia, bukszpan, rajskie jabłko (w Biblii opisane jako "owoc"), cedr czy szafran.
Twórcy ogrodu posadzili w sumie około 200 roślin. Niestety, niektóre z nich skradziono. Brakujące mają zostać uzupełnione na wiosnę. Przy każdej roślinie znajduje się tabliczka, a na niej fragment z Biblii opisujący dany krzew czy drzewko.
W ogrodzie były też egzemplarze Pisma Świętego. Znajdowały się w specjalnych skrzynkach chroniących je przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi. Jedną jednak skradziono. Ta, która została, znajduje się teraz w Urzędzie Gminy Koszęcin.
Twórcy ogrodu planują, że w przyszłości Biblia znajdzie się w kapliczce, która obecnie jest zniszczona. Czeka ją renowacja.
Pomysłodawcami Ogrodu Biblijnego są: Anna Korzechwa-Wojtal z Urzędu Gminy w Koszęcinie działająca również w Stowarzyszeniu Inicjatyw Społecznych oraz miejscowy ksiądz Sławomir Madajewski.
Ogród Biblijny w Koszęcinie to już kolejny tego rodzaju obiekt na Śląsku. Pierwszy powstał w Chorzowie.
{mosmap width='500'|height='400'|lat='50.634372'|lon='18.841204'| zoom='8'|mapType='Map'|text='Koszęcin'|tooltip='DWO'| marker='1'|align='left'}
Źródło: Dziennik Zachodni