Obchody znalazły się na cenzurowanym w trzech w większości muzułmańskich krajach - Brunei, Somalii i Tadżykistanie.
Sułtan Brunei, Hassanal Bolkiah, poinformował mieszkańców kraju, że jeśli zamierzają obchodzić Boże Narodzenie, to muszą liczyć się z karą pięciu lat więzienia.
Choć osobom, które nie są muzułmanami, wolno obchodzić święto w swoich społecznościach, nie mają one prawa ujawniać swoich planów muzułmanom, którzy stanowią 65 proc. populacji 420-tysięcznego państwa.
Również miejscowi imamowie powiedzieli wiernym, by przestrzegali zakazu, ostrzegając, że postąpienie inaczej może wyrządzić szkody wierze innych muzułmanów.
W Somalii władze zakazały obchodów świąt, uznając je za "nieislamskie" i ostrzegając, że obchody mogą poskutkować atakami ze strony islamistów z organizacji terrorystycznej Al-Szabaab.
Z kolei władze Tadżykistanu zakazały stawiania choinek i rozdawania prezentów w szkołach. Wcześniej zabroniły także pojawiania się Dziadka Mroza - sowieckiego odpowiednika Świętego Mikołaja.
Zobacz także: Daniel Chand głosił ewangelię muzułmanom w Dubaju. Zobacz, co się działo! (WIDEO)
Źródło: Daily Mail, The Telegraph, The Guardian